"Program PJN to wiocha, gorszy ma tylko PiS"
Przyniosę pani segregator z deklaracjami członkowskimi z jednego województwa. Ich jest więcej niż wszystkich osób na wczorajszym kongresie PJN - mówił w programie "Kropka nad I" Janisz Palikot pytany przez Monikę Olejnik o porównanie obu powstających partii - jego i właśnie PJN.
13.12.2010 | aktual.: 13.12.2010 20:25
- Polska jest Najważniejsza to konserwatyzm i prymitywizm i dziadowski program - mówił Palikot. Dodał: - To wiocha. Gorszy program niż PJN ma tylko PiS. Był napisany na kolanie, to zbiór sloganów. Oni wygłaszają komunały, frazesy.
- Media się fascynują tym, że PJN atakuje Kaczyńskiego - mówił Palikot, przewidując, że za kilka tygodni "to się skończy".
Pytany o wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego na temat b. działaczy PJN, którzy jakoby mieli rozmawiać z Palikotem, roześmiał się: - Kaczyński to taki mój pierwszy piarowiec. I pracuje za darmo. Inni chcą pieniędzy, a on pracuje za darmo. - Nie ma chyba tygodnia, żeby Jarosław Kaczyński nie powiedział o Palikocie. Albo wychodzi ktoś przebrany za Palikota, albo mówią o Palikocie albo - co było hitem - stwierdzają, że za rozmowę z Palikotem nie można wrócić do PiS - mówił.
Janusz Palikot mówił też o wizycie Bronisława Komorowskiego w USA i jego wypowiedzi skierowanej do Baracka Obamy o polowaniu. - To dyskusja o tym, czy Doda miała majtki w róże, czy w tulipany - skwitował.