Proces Saddama - najwcześniej za dwa lata
Do procesu przesłuchiwanego obecnie przez Amerykanów irackiego dyktatora Saddama Husajna dojdzie zapewne nie wcześniej niż za dwa lata - ocenia iracki prawnik Salem Szalabi.
16.02.2004 06:55
W wywiadzie, opublikowanym na łamach brytyjskiego "Guardiana", Szalabi - wykształcony w Stanach Zjednoczonych prawnik, siostrzeniec członka irackiej Rady Zarządzającej, Ahmeda Szalabiego - powiedział, iż samo techniczne przygotowanie procesu Saddama zajmie wiele czasu.
Salem Szalabi przyznał, iż istnieją także poważne różnice opinii w kwestii utworzenia trybunału ds. sądzenia winnych zbrodni ludobójstwa, mechanizmów jego działania oraz oskarżenia Saddama o zbrodnie przeciwko ludzkości. Skomplikowane może też okazać się przygotowanie samego składu takiego irackiego trybunału - konieczne będzie bowiem znalezienie bezstronnych sędziów, przygotowanie sal sądowych oraz więzień, w których byliby osadzani podsądni. To wszystko zajmie najmniej dwa lata - ocenił Szalabi, uczestniczący w przygotowaniach do powołania irackiego trybunału.
Saddam został schwytany pod Tikritem 13 grudnia - ma obecnie status jeńca wojennego USA.