Proces rodziców zagłodzonej Magdy i znachora przełożony na 30 października
W Nowym Sączu nie rozpoczął się proces znachora i rodziców dziewczynki, która zmarła z głodu w kwietniu ubiegłego roku. Marek H., znany jako "boży człowiek", doradzał rodzicom dziecka leczenie głodówką, co - zdaniem śledczych - doprowadziło do tragedii. Kolejna rozprawa odbędzie się 30 października.
Na sali obecni byli rodzice i znachor. Na razie nie wiadomo, dlaczego nie doszło do rozpoczęcia procesu. Rozprawa toczyła się za zamkniętymi drzwiami.
Rodzice półrocznej Madzi Joanna i Michał P. odpowiadać będą za znęcanie się nad dzieckiem ze szczególnym okrucieństwem oraz nieumyślne spowodowanie śmierci. Grozi im za to 10 lat więzienia.
Prokuratorzy zaznaczają, że rodzice byli pod wpływem Marka H. Znachor, który doradzał im jak dbać o dziecko usłyszał zarzut tak zwanego sprawstwa kierowniczego oraz świadczenia usług medycznych bez uprawnień, za co grozi mu pięć lat więźnia. Zeznania będą składać byli pacjenci znachora i będą one dotyczyły m.in stanu ich zdrowia.
Bogdan Kijak, rzecznik Sądu Okręgowego w Nowym Sączu, mówił wcześniej, że należy się spodziewać, iż proces będzie długotrwały i skompilowany. Materiał dowodowy w sprawie liczy 40 tomów akt, a prokuratora wnioskowała o przesłuchanie ponad 250 świadków.
