Proces o handel ludźmi. Sąd Apelacyjny bada sprawę
Sąd Apelacyjny w Białymstoku rozpatruje sprawę mężczyzny oskarżonego o handel ludźmi. W pierwszej instancji zapadł wyrok trzech lat więzienia. Czy sąd apelacyjny podtrzyma tę decyzję?
Co musisz wiedzieć?
- Gdzie i kiedy? Proces odwoławczy odbywa się w Sądzie Apelacyjnym w Białymstoku, a wyrok ma być ogłoszony w przyszłym tygodniu.
- Co się stało? Mężczyzna został oskarżony o handel ludźmi, wykorzystując osobę z zaburzeniami psychicznymi do pracy bez wynagrodzenia.
- Jakie są zarzuty? Oskarżony miał więzić pokrzywdzonego i zmuszać do pracy w Warszawie, nie płacąc za nią.
Jakie są argumenty obrony?
Obrońca oskarżonego, mec. Paweł Janc, zaskarżył wyrok pierwszej instancji, domagając się uniewinnienia lub ponownego rozpatrzenia sprawy. Twierdzi, że sąd nie uwzględnił wniosku o powołanie dodatkowych biegłych psychologów i psychiatrów. - Nie można na bazie tych zaburzeń, budować podstawy oskarżenia jako jedynej - argumentował Janc, podkreślając, że pokrzywdzony jest podatny na sugestie.
Czy prokuratura utrzyma wyrok?
Prokuratura, reprezentowana przez prok. Weronikę Rybnik, domaga się utrzymania wyroku. - Sąd pierwszej instancji w sposób bardzo wyczerpujący wskazał, dlaczego nie uznał za wiarygodne zeznań niektórych świadków - powiedziała Rybnik, podkreślając, że dowody potwierdzają winę oskarżonego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tragedia pod Zamościem. Pociąg rozerwał auto na pół
Co dalej z wyrokiem?
Wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku ma być ogłoszony w przyszłym tygodniu. W pierwszej instancji oskarżony został skazany na trzy lata więzienia, 15 tys. zł zadośćuczynienia oraz 5-letni zakaz zbliżania się do pokrzywdzonego. Obrońca kwestionuje te decyzje, wskazując na rzekome błędy w ocenie dowodów.