Premier liczy na PSL
Premier sądzi, że klub PSL rozumie sytuację gospodarczą w jakiej znalazło się państwo, i co więcej wystąpił z pewnymi zabiegami, które zostaną na pewno wykorzystane w pracach nad projektem budżetu.
29.11.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
W czwartek w Sejmie dziennikarze pytali premiera o jego nocne (ze środy na czwartek) rozmowy z klubem Stronnictwa. Spotkanie dotyczyło m.in. projektu budżetu państwa na 2002 rok.
Rozmawialiśmy o budżecie, o tym że państwo polskie stoi na skraju bankructwa i razem z państwem polscy obywatele. Mówiliśmy o tym, co trzeba uczynić, by ratować państwo polskie. To było głównym przedmiotem naszych rozmów - powiedział premier pytany, czy była mowa o propozycji wprowadzenia przez rząd 22% podatku VAT na materiały budowlane.
Według Millera, klub PSL zrozumiał tę sytuację. Sądzę, że zrozumiał. I co więcej wystąpił z pewnymi zabiegami, które zostaną na pewno wykorzystane - dodał.
Szef klubu PSL Marek Sawicki powiedział w czwartek, że w sprawie podwyżki VAT w budownictwie i podatku importowego jest możliwość porozumienia, bo rząd nad tym ciągle pracuje. Natomiast - według niego - musi wrócić pod obrady rządu sprawa strategii negocjacyjnej z UE dotyczącej sprzedaży ziemi cudzoziemcom.
Według niego, jest po prostu nie do przyjęcia możliwość zakupu przez rolników z UE ziemi do własnoręcznej uprawy po trzyletnim okresie dzierżawy. Takie m.in. stanowisko przedstawili w Brukseli szef MSZ Włodzimierz Cimoszewicz i sekretarz stanu ds. europejskich Danuta Huebner. Oczekujemy ponownej weryfikacji tej strategii i konkretnego stanowiska rządu - dodał Sawicki.
Projekt budżetu jest od kilku dni w Sejmie. Izba zajmie się nim na początku grudnia. (an)