ŚwiatPremier Czech złoży w czwartek dymisję gabinetu

Premier Czech złoży w czwartek dymisję gabinetu

Premier Czech Vladimir Szpidla poinformował, że w czwartek rano złoży na ręce prezydenta Vaclava Klausa dymisję ze stanowiska szefa rządu. Klaus zapowiedział, że przyjmie dymisję. Oznacza to upadek koalicyjnego gabinetu socjaldemokratów, ludowców i liberałów.

30.06.2004 20:30

Szpidla zdecydował o dymisji rządu, gdy na sobotnim posiedzeniu Centralnego Komitetu Wykonawczego Czeskiego Partii Socjaldemokratycznej, zwołanym w związku z przegraną socjaldemokracji w eurowyborach, otrzymał małe poparcie. Zrezygnował wtedy ze stanowiska lidera socjaldemokracji.

Prezydent Klaus na czwartek rano zaprosił do rozmów o tworzeniu nowego rządu liderów trzech partii: Stanislava Grossa, który zastąpił Szpidlę na stanowisku szefa rządzącej socjaldemokracji (prawdopodobnie jemu prezydent powierzy misję sformowania gabinetu), Miroslava Kalouska - przywódcę współrządzących ludowców oraz Mirka Topolanka - przewodniczącego największej partii opozycyjnej, konserwatywno-liberalnej Obywatelskiej Partii Demokratycznej (ODS).

Klaus nie zaprosił na czwartkowe spotkanie wchodzących w skład dotychczasowej koalicji rządzącej liberałów (we wtorek, po odejściu dwóch posłów, rozpadł się ich klub parlamentarny) ani izolowanych na scenie politycznej komunistów, którzy stanowią trzecie co wielkości ugrupowanie parlamentarne.

Klaus powiedział w środę, iż nie oczekuje, że już po czwartkowych rozmowach powierzy jednemu z polityków misję stworzenia rządu. Dodał, że nowy rząd powinien dysponować większością w Izbie Poselskiej. Dla mnie to jest sprawa zasadnicza i tym kierunku będą zmierzały rozmowy - podkreślił.

Zdaniem ekspertów nie ma większych szans na utworzenie rządu mającego silne poparcie w parlamencie bez akceptacji ze strony komunistów. Tymczasem prezydent - jak wynika z wypowiedzi jego rzecznika prasowego Petra Hajka - nie mianuje gabinetu, który w głosowaniu nad wotum zaufania musiałby oprzeć się na głosach posłów Komunistycznej Partii Czech i Moraw.

Największe szanse daje się przejściowemu rządowi fachowców, którego celem byłoby doprowadzenie do przedterminowych wyborów parlamentarnych, najpóźniej wiosną przyszłego roku. Tylko takie rozwiązanie popiera np. opozycyjna ODS.

Źródło artykułu:PAP
czechypremierrząd
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)