Prawnuk Stalina ucieka do USA
Prawnuk Stalina, Wissarion Dżugaszwili, ma poprosić w środę o azyl polityczny w USA - poinformował w poniedziałek wychodzący w Montrealu w języku francuskim dziennik "La Presse".
03.03.2003 21:10
37-letni prawnuk sowieckiego dyktatora powiedział w wywiadzie, którego udzielił dziennikowi w Nowym Jorku, że decyzję o azylu podjął w grudniu ubiegłego roku, gdy został pobity przez nieznanych napastników u wejścia do swego domu w stolicy Gruzji Tbilisi, gdzie mieszka z żoną i dwiema córkami.
"Jest niemożliwością żyć w Gruzji z moim nazwiskiem. Od dziesięciu lat odbieramy groźby, dzwonią do nas ludzie, by nas obrażać. Dłużej nie możemy tego znosić" - powiedział dziennikowi prawnuk Stalina, którego prawdziwe nazwisko brzmiało Dżugaszwili.
Do USA Wissarion Dżugaszwili, z zawodu filmowiec dokumentalista, przybył jako turysta. W środę kończy mu się wiza; tego dnia zamierza wystąpić z wnioskiem o azyl. Prawnuk Stalina chciałby urzeczywistnić swój "amerykański sen": żyć ze swych filmów, co w jego kraju, jak mówi, jest niemożliwe, gdyż nazwisko, które nosi, zamyka przed nim drzwi dystrybutorów produkcji filmowej.
"Wierzę, że tu można cieszyć się wolnością, a talent jest ważniejszy niż nazwisko rodowe" - powiedział Wissarion Dżugaszwili, który jest drugim członkiem rodziny dyktatora ubiegającym się o azyl w USA. Pierwszym była córka Stalina, Swietłana Alliłujewa, która uciekła z ZSRR w roku 1966 i otrzymała obywatelstwo amerykańskie.(ck)
