Akcja na jeziorze. "Poziom wody się zwiększał, ziemia znikała"
Dwóch wędkarzy utknęło na całkowicie odciętym od lądu skrawku ziemi, który powoli znikał pod wodą. Musiało interweniować Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe.
14.07.2024 | aktual.: 14.07.2024 19:18
O niebezpiecznej sytuacji poinformowało w komunikacie beskidzkie WOPR. Jak czytamy, w niedzielę o 7:16 ratownik nad Jeziorem Żywieckim przyjął zgłoszenie telefoniczne od Policji o zaginięciu wędkarza, który wypłynął po swoich kolegów. Z mężczyzną od dłuższego czasu nie było kontaktu.
Do akcji, w okolice ujścia rzeki Soły do Jeziora Żywieckiego zadysponowano łódź ratowniczą z dwoma ratownikami. Ze względu na silne fale i mocny wiatr akcja ratunkowa była mocno utrudniona.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
WOPR na początku odnalazł dwóch wędkarzy. Okazało się, że mężczyźni utknęli na całkowicie odciętym od lądu skrawku ziemi. Padał deszcz, więc poziom wody na jeziorze ulegał zmianie, a skrawek powoli znikał pod wodą.
Okazało się również, że mężczyzna, który po nich wypłynął odnalazł się - doszedł o własnych siłach linią brzegową do miejsca, gdzie pozostawił samochód.
"Na miejscu obecna była Policja oraz Zespół Ratownictwa Medycznego. Działania ratowników Bazy Ratownictwa Wodnego Beskidzkiego WOPR nad Jeziorem Żywieckim zostały zakończone o godzinie 8:31" - przekazano w komunikacie.
WOPR apeluje o rozwagę nad wodą.
Czytaj też: