Poziom wód w polskich rzekach stale wzrasta
Strażacy oraz służby cywilne od poniedziałku walczą o utrzymanie wałów przeciwpowodziowych na głównych polskich rzekach. Najgorsze warunki panują w powiecie elbląskim i na rzece Słupi, gdzie wciąż podnosi się poziom wody. Sytuacja stabilizuje się na głównych rzekach województwa świętokrzyskiego.
Poziom wody w rzece Słupi osiągnął już 270 cm. Stan alarmowy został przekroczony o 30 cm. Strażacy walczą z wodą wdzierającą się do budynków położonych najbliżej koryta rzeki.
Poziom wody wciąż podnosi się w związku z otwartymi spustami wody w zbiornikach retencyjnych w Krzyni, Konradowie oraz jeziorze Głębokie na Pomorzu.
Nie mamy już w jednostce ani jednego wozu strażackiego. Wszystkie wyjechały aby pomagać w wypompowywaniu wody oraz usuwaniu skutków wichury - powiedział dyżurny słupskiej straży pożarnej.
Strażacy oraz służby cywilne od poniedziałku walczą o utrzymanie wałów przeciwpowodziowych w powiecie elbląskim. Najtrudniejsza sytuacja panuje na jeziorze Drużno. Tam woda jest już na koronie wałów.
W niektórych miejscach - jak na przykład w Gronowie Górnym i w Jurandowie - wody przekroczyły stan alarmowy o 20 cm.
W powiecie elbląskim podtopionych jest kilkanaście gospodarstw. Ze względu na zwały błota nie można przejechać droga powiatową z Kwietniewa do Świętego Gaju.
Komendant Główny Straży Pożarnej skierował do Elbląga ponad 110 strażaków m.in. z Olsztyna, Nidzicy i Mrągowa. We wtorek także na Żuławy mają dotrzeć strażacy z Pomorza.
Stabilizuje się sytuacja na głównych rzekach w województwie świętokrzyskim.
Nie ma zagrożenia powodziowego, ale lokalne komitety stale kontrolują sytuację - poinformował Andrzej Pabich z Wojewódzkiego Komitetu Przeciwpowodziowego w Kielcach.
Najgorzej jest w okolicy rzeki Kamiennej. W Wąchocku rzeka przekroczyła stan alarmowy o prawie pół metra, a w Bzinie o 30 centymetrów. Woda jest powyżej stanu ostrzegawczego także w Brodach i Kunowie.
Stan ostrzegawczy przekroczyła w Świętokrzyskiem również Wisła.(iza)