Pożar i eksplozje na A6. Płonęły dwa czołgi
Autostrada A6 w kierunku Kołbaskowa jest zablokowana. W ogniu stanęły tam dwa czołgi, które przewożono na lawetach. Świadkowie twierdzą, że słychać było odgłosy wybuchów.
Jak informuje serwis twojeinfo24.pl, do wypadku na autostradzie A6 doszło ok. godz. 11.50. Miały się tam zderzyć dwie ciężarówki, które przewoziły na lawetach czołgi.
Mł. asp. Ewelina Gryszpan z Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie tłumaczy w rozmowie z serwisem wyborcza.pl, że konwój wojskowych pojazdów kierował się w stronę polsko-niemieckiego przejścia granicznego w Kołbaskowie. Zapewnia, że nie ma osób poszkodowanych.
Według nieoficjalnych informacji serwisu gs24.pl pojazdy wracały z ćwiczeń Dragon-21, które zakończyły się w piątek. - Doszło do pożaru, czołgi nie przewoziły amunicji. Pożar został opanowany ok. 12:20. W wyniku tego zdarzenia ruch w kierunku granicy został zablokowany na autostradzie. Po ugaszeniu pożaru i opadnięciu emocji kierowcy dwóch samochodów ciężarowych zdecydowali się na przejazd do szpitala w celu diagnostyki - poinformował na antenie Polsat News kpt. Franciszek Goliński z KWP PSP w Szczecinie.
Pożar na A6. Płonęły lawety z czołgami
Świadkowie zdarzenia twierdzą, że słyszeli odgłosy eksplozji. Poruszające się po drogach publicznych pojazdy nie mogą być jednak uzbrojone. - To były odgłosy pękających opon - zapewnił Goliński.
Do zderzenia doszło na nitce w stronę Kołbaskowa, niedaleko zjazdu na Podjuchy. Autostrada A6 w tym miejscu jest zablokowana. Policja kieruje kierowców na objazdy w kierunku Pyrzyc i Gryfina. - Pojazdy są już ugaszone. W przeciągu kilku minut ruch w stronę Świnoujścia będzie puszczony - przekazała polsatnews.pl mł. asp. Ewelina Gryszpan. Wciąż wstrzymany jest natomiast ruch stronę granicy.
Służby szacują, że utrudnienia na autostradzie A6 w okolicach Szczecina potrwają jeszcze kilka godzin.