Pożar bloku w Ząbkach. Tu mieszkańcy mogą się udać po pomoc
Płonie blok mieszkalny w Ząbkach. Ogień rozpowszechnił się już na wszystkie kondygnacje. Na miejscu pracuje ponad 100 strażaków. Sekretarz miasta Ząbek Patrycja Żołnierzak w rozmowie z WP poinformowała, gdzie mogą się udać mieszkańcy płonącego budynku.
Sekretarz miasta Ząbek Patrycja Żołnierzak w rozmowie z WP poinformowała o udzielanej pomocy mieszkańcom palącego się bloku. - Jeżeli ktoś nie ma gdzie się podziać, potrzebuje wsparcia, proszę, żeby się skierowali do Szkoły Podstawowej nr 3 przy ulicy Kościelnej. Tam mamy taki pierwszy punkt, z którego udzielamy pomocy - przekazała. Na miejscu jest pielęgniarka, która udziela pomocy. Następnie mieszkańcy zostaną przewiezieni do hotelów.
- Jeżeli ktoś nie będzie miał samochodu, będziemy jakoś pomagać przewozić te osoby na miejsce, gdzie będą spędzać noc - dodała. Na ten moment władze miasta przewidują, że szkoła będzie otwarta i będzie tam udzielana pomoc, dopóki służby nie opanują sytuacji.
Sekretarz miasta aktualnie nie wie, ile osób było objętych ewakuacją.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zawrócił pod prąd. Nie wiedział, że jedzie policja
Dramatyczne sceny pod Warszawą
Jak poinformował rzecznik Państwowej Straży Pożarnej, w czwartek o godzinie 19.27 do stanowiska kierowania wpłynęło zgłoszenie o pożarze poddasza i czwartej kondygnacji w 4-kondygnacyjnym bloku mieszkalnym w miejscowości Ząbki w powiecie wołomińskim. Pożar objął poddasza dwóch połączonych ze sobą bloków o wymiarach 80 na 20 m.
- Ogień został opanowany - poinformował podczas konferencji oficer prasowy Komendanta Powiatowego PSP w Wołominie mł. kpt. Jan Sobków. Jak dodał, na miejscu pożaru działa około 60 zastępów Straży Pożarnej oraz 9 drabin i podnośników. Został powołany również sztab akcji, którego działaniami kieruje Komendant Wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej.
- Mam informację, że już rozpoczęło się wejście do środka roty strażaków w celu likwidacji ukrytych zarzewi ognia i przede wszystkim poszukiwań ewentualnych osób, które mogą się w środku jeszcze znajdować - zaznaczył.
Sobków podkreślił, że pyły zawieszone w powietrzu zostały trzykrotnie przekroczone, a zagrożenie dotyczy również mieszkańców Rembertowa i Wawra.