Powódź pomogła kanclerzowi
Gerhard Schroeder (PAP)
Coraz bardziej widoczne stają się polityczne następstwa
katastrofalnej powodzi, która nawiedziła Niemcy. Szybkie i zdecydowane działania podjęte przez rząd Gerharda Schroedera w walce z żywiołem przyniosły kanclerzowi i jego SPD wyraźny wzrost poparcia.
Jak wynika z najnowszego sondażu "Barometr polityczny", o którego wynikach poinformowała telewizja ZDF, socjaldemokraci odrobili na cztery tygodnie przed wyborami większość strat do CDU/CSU.
I tak, gdyby wybory odbywały się w najbliższą niedzielę, na SPD głosowałoby 38% ankietowanych (2% więcej niż tydzień temu), natomiast na - CDU/CSU 39% ( 2% mniej) - podała ZDF.
Jeszcze wyraźniej wzrosła aprobata dla samego Schroedera. 55% ankietowanych widzi go nadal w roli kanclerza. Tylko 36%. pytanych opowiada się natomiast za kandydatem CDU/CSU Edmundem Stoiberem (- 3%).
Kierowany przez Schroedera rząd zdecydował już o wyasygnowaniu blisko 400 mln euro na pierwszą pomoc dla poszkodowanych. 100 mln euro przeznaczono na natychmiastową pomoc w gotówce - powodzianie otrzymują po 500 euro na osobę.
Schroeder zapowiedział ponadto przesunięcie o rok zapowiedzianej na 2003 r. obniżki podatków i przeznaczenie uzyskanych w ten sposób środków w wysokości 6,9 mld euro na pomoc dla zniszczonych powodzią terenów. Blokada wydatków budżetowych, pomoc z Unii Europejskiej oraz zapowiedziana podwyżka podatku od spółek kapitałowych pozwolą - zdaniem rządu -podwyższyć wysokość pomocy do blisko 10 mld euro.