Zamówienie na pół miliona z Senatu. Na liście krawaty i powerbanki
Senat planuje wydać 452,7 tys. zł na zakup gadżetów z logo, w tym powerbanki i krawaty. Przetargi obejmują 36,5 tys. przedmiotów - donosi "Rzeczpospolita". Podobne praktyki miały miejsce, kiedy rządziło Prawo i Sprawiedliwość.
Co musisz wiedzieć?
- Senat zamierza zakupić 36,5 tys. gadżetów w ramach dwóch przetargów, które łącznie wyniosą 452,7 tys. zł.
- Wśród zamawianych przedmiotów znajdują się m.in. powerbanki, krawaty i breloki, a także wiele innych gadżetów reklamowych.
- Zakupy są częścią regularnych działań Kancelarii Senatu, które mają na celu promocję i popularyzację izby.
"Rzeczpospolita" podaje, że kancelaria Senatu ogłosiła dwa duże przetargi na zakup gadżetów z logo izby. W pierwszym z nich planuje się zakup 10 tys. przedmiotów w 39 kategoriach za 208,4 tys. zł. Drugi przetarg obejmuje 26,5 tys. gadżetów dziesięciu rodzajów, co kosztować będzie 244,3 tys. zł.
W sumie Senat wyda na te zakupy 452,7 tys. zł.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Bójka kibiców na meczu. Grozi im 5 lat więzienia
""Na liście są np. dwa tys. smyczy poliestrowych, niemal trzy tys. kubków z nadrukiem 'Senat Rzeczypospolitej Polskiej', cztery tys. notesów A5 w twardej oprawie o fakturze płótna, zamykanych na gumkę, czy 5,1 tys. metalowych breloków do kluczy. [...] Dochodzi do tego zamówienie gadżetów mniej licznych, za to bardziej efektownych. Kancelaria kupuje m.in. 66 sztuk krawatów jedwabnych, dziesięć piór wiecznych, wykończonych złotymi dodatkami, 85 'piór w kolorze granatowym ze skuwką i ringami w kolorze polskiej flagi', także dziesięć zestawów upominkowych 'w skład których wchodzą notes zdobiony bursztynem bałtyckim, wizytownik oraz pióro zdobione bursztynem bałtyckim'" - wymienia "Rz".
Wśród zamawianych przedmiotów znajdują się także apteczki oraz zestawy gier. Niektóre z gadżetów, jak krawaty jedwabne czy pióra wieczne, są bardziej ekskluzywne i mają trafić do Biura Współpracy Międzynarodowej. Biuro Edukacji, Promocji i Wydawnictw również zamówiło wiele z tych przedmiotów.
Zakupy są częścią regularnych działań promocyjnych Senatu. Gadżety, takie jak powerbanki, krawaty czy breloki, mają służyć jako upominki dla delegacji zagranicznych oraz pamiątki dla odwiedzających. Kancelaria Senatu regularnie organizuje podobne przetargi, niezależnie od rządzącej opcji politycznej.
Za PiS też były zakupy
W 2019 roku izba refleksji zamawiała m.in. kijki do selfie, powerbanki w kształcie kamieni, czy peleryny przeciwdeszczowe zamknięte w plastikowej kulce.
W 2022 roku kiedy Kancelaria Senatu zamawiała breloki i pendrive'y, Kancelaria Premiera Rady Ministrów kupiła m.in. 600 krokomierzy, 800 sztuk ogrzewaczy do rąk, 200 sztuk stacji pogodowych, czy 2,1 tys. słuchawek za łączną kwotę ponad 800 tysięcy złotych.
Czytaj też:
źródło: "Rzeczpospolita"