- Potwierdzam, taka procedura zostanie uruchomiona - mówił w programie "Tłit" Wirtualnej Polski Krzysztof Kwiatkowski pytany o to, czy jeszcze w tym roku rozpocznie się obsadzanie stanowisk sędziów Trybunału Konstytucyjnego. - Zapewniam, że nie będzie tam kandydatur polityków, zwłaszcza wywołujących negatywne skojarzenia - dodał gość Pawła Pawłowskiego.
- Mamy ustalenie o tym, żeby wybierać sędziów. Pan marszałek Szymon Hołownia wysłał pisma do szefów klubów parlamentarnych, że taka procedura zostanie uruchomiona - wyjaśnił Kwiatkowski. Jak przypomniał, to posłowie zgłaszają kandydatury do Trybunału Konstytucyjnego.
Polityk KO dodał, że do końca roku do obsadzenia będzie sześć stanowisk w TK, a do końca kadencji aż osiem. - Więc jest to większość składu TK - podkreślił gość Wirtualnej Polski. Kwiatkowski wyjaśnił, że nie zmienią się same przepisy dotyczące wyboru sędziów, zmieni się natomiast filozofia wyboru. - Liczymy, że będzie merytoryczne porozumienie z opozycją - dodał.
- Ja nie znam prawnika, który szanuje instytucje, czyta konstytucję i nie byłby krytyczny wobec tego, co robiło Prawo i Sprawiedliwość wobec różnych instytucji, w tym wobec Trybunału Konstytucyjnego. Oczekujemy, że każda osoba powołana będzie z autorytetem, z dorobkiem naukowym, może być tytuł naukowy - podsumował Kwiatkowski.