Poseł "spowiada" się w sieci. Co zdradza?
Do historii przeszły już czasy, gdy o pracy posłów wyborcy dowiadywali się z wiadomości telewizyjnych czy gazet. Teraz "spowiadają" się oni na bieżąco na stronie internetowej czy blogu. Ale niektórzy warszawscy parlamentarzyści zamilkli zaraz po wyborach - informuje "Życie Warszawy".
10.11.2011 | aktual.: 10.11.2011 11:11
Tylko trzech spośród 20 warszawskich posłów nie ma na Facebooku konta publicznego: Donald Tusk (PO), Mariusz Kamiński (PiS) i Adam Kwiatkowski (PiS). Na prywatnym profilu często informacje zamieszcza Michał Szczerba (PO). Część warszawskich polityków prowadzi bujne życie na Twitterze. Wanda Nowicka i Janusz Palikot prowadzą też blog. Podobnie Marcin Święcicki (PO).
Jednak aktywność niektórych polityków na publicznych profilach spadła, gdy skończyła się kampania wyborcza. Po 9 października nie zamieścili tam żadnego postu m.in. Małgorzata Kidawa-Błońska (PO), Marcin Kierwiński (PO) czy Ligia Krajewska (PO).
Do aktywnych w sieci należy m.in. posłanka PO Joanna Fabisiak (PO), jako jedyna, zaprasza na dyżury poselskie i podała ich terminy. Z kolei na Facebooku pojawiła się treść poselskiego ślubowania posłanki Alicji Dąbrowskiej (PO). Artur Górski (PiS) uwiecznił moment składania przysięgi poselskiej i wkleił na swój profil zdjęcie zaświadczenia o wyborze na posła. Przemysław Wipler (PiS) swoje wpisy opatrzył 14 fotografiami z sesji "zero" dla posłów elektów.