Polska z najgorszą oceną w historii. Ostre wnioski z raportu
Ranking amerykańskiej organizacji pozarządowej Freedom House pt. "Nations in Transit 2017. The False Promise of Populism" nie zostawia na Polsce suchej nitki. Według jego autorów demokracja nad Wisłą ma się najgorzej od czasów, kiedy Polska po raz pierwszy pojawiła się w zestawieniu.
04.04.2017 | aktual.: 04.04.2017 15:58
Wnioski Freedom House nie napawają optymizmem. W Europie Środkowo-Wschodniej tylko Węgry wypadają gorzej od Polski w kontekście "zwijania" standardów demokratycznych. Na tle innych krajów regionu nadal jesteśmy zieloną wyspą, jeśli wziąć pod uwagę samo istnienie instytucji demokratycznych, jednak diabeł tkwi w szczegółach.
- Węgry nadal mają najniższy "indeks demokracji" w rankingu. W ostatnim czasie to Polska odnotowała największy spadek, plasując się na najgorszej pozycji w całej historii badań Freedom House. Zarówno na Węgrzech, jak i w Polsce rządzący populiści zaatakowali sądy konstytucyjne, podważyli cały system check and balance, który jest podstawą trójpodziału władzy oraz przekształcili media publiczne w rządową tubę propagandową - czytamy w raporcie.
W dalszej części raportu Amerykanie opisują proces, za sprawą którego w Europie Środkowo-Wschodniej populiści cieszą się coraz większą popularnością. W tym kontekście ponownie za przykład podają Węgry i Polskę.
- Przed wyborami parlamentarnymi w 2015 roku w Polsce podgrzewano nastroje antyimigranckie. Strach przed imigrantami wyniósł Prawo i Sprawiedliwość do władzy, a partia szybko przejęła standardy działania znane z Węgier Victora Orbana. Sparaliżowano Trybunał Konstytucyjny, a media publiczne przekształcono w narzędzie do promowania zwycięskiej partii politycznej - czytamy dalej.
Polska, Węgry i Serbia znalazły się też w zestawieniu krajów, które bez ponoszenia żadnych konsekwencji niszczą wewnętrzne struktury demokratyczne. Jak zauważają autorzy raportu zarówno politycy, jak i partie polityczne na chwilę obecną mogą bezkarnie podkopywać fundamenty demokracji.
Freedom Hosue widzi jednak sposób, aby pokonać to zjawisko. Według autorów raportu czas kluczowych zmian, u progu których stoi obecnie Unia Europejska to szansa, by wypracować nowe mechanizmy demokratyczne. Bez tego Unia dalej będzie korodować od środka, a populizm zagrozi bezpieczeństwu wszystkich krajów. Według twórców raportu Wspólnota musi zreformować się szybko i "bezboleśnie".