Polska kompania czołgów wesprze NATO na Łotwie. Generał Roman Polko: czas się obudzić
• W weekend w Kanadzie odbyła się konferencja Halifax International Security Forum (HISF)
• Wziął w niej udział podsekretarz stanu Tomasz Szatkowski
• Na spotkaniu potwierdzono informację o wydzieleniu przez Polskę kompanii czołgów do grupy batalionowej NATO na Łotwie
• Najwyższa pora, by Europa się obudziła - mówi WP generał Roman Polko
W konferencji Halifax International Security Forum (HISF) co roku bierze udział 300 gości z 60 krajów, w tym wysocy rangą przedstawicielie administracji państwowych, organizacji międzynarodowych i think-tanków. W bieżącym roku byli to m.in.: prezydent Chorwacji, wicepremier Ukrainy, ministrowie obrony Kanady, W. Brytanii, Francji i Estonii, zastępca sekretarza generalnego NATO oraz szerokie grono amerykańskich kongresmenów. Polskę reprezentował w Kanadzie podsekretarz stanu Tomasz Szatkowski.
Najważniejszą dla naszego kraju wiadomością jest potwierdzenie informacji o wydzieleniu przez Polskę kompanii czołgów do grupy batalionowej NATO na Łotwie, która będzie wspierała stacjonujących tam Kanadyjczyków.
"Wiceminister obrony Kanady John Forster podziękował Polsce za wydzielenie kompanii czołgów do batalionowej grupy bojowej na Łotwie, której państwem ramowym jest Kanada" - czytamy w relacji z konferencji sporządzonej przez Ministerstwo Obrony Narodowej.
Tym samym potwierdziły się wcześniejsze doniesienia łotewskich mediów, o wsparciu kierowanej przez Kanadyjczyków grupy batalionowej przez polskie jednostki pancerne. Nie informowały one wówczas jednak o jakiej wielkości wsparcie chodzi.
Generał Roman Polko: najwyższa pora, by się obudzić
- Jest to z pewnością krok w dobrą stronę. W interesie Polski jest funkcjonowanie silnego NATO. Wspólne ćwiczenia z członkami Sojuszu oraz nasza aktywna obecność w jego strukturze z pewnością zaprocentuje w przyszłości. Dzięki temu żołnierze nauczą się współdziałania, poznają procedury, nawiążą prywatne kontakty, które w przyszłości mogą okazać się nie do przecenienia - wylicza w rozmowie z WP generał Roman Polko.
Nasz rozmówca podkreśla, że poprzez wspieranie Kanadyjczyków na Łotwie Polska pokazuje, że nie myśli tylko o sobie. Zwraca również uwagę na fakt, że NATO w ostatnim czasie zaczyna budzić się z letargu.
- To, co się działo w ostatnim czasie, przypominało wręcz rozbrajanie NATO. Dobrze, że teraz Sojusz zaczyna dostrzegać realne zagrożenia i budzi się z tego letargu. Mam nadzieję, że słowa Donalda Trumpa, który mówił o zbyt dużym zaangażowaniu USA w NATO, obudzą Europę. One powinny wywołać pozytywne działanie. Nowy prezydent Stanów Zjednoczonych powiedział po prostu głośno to, co poprzednia administracja mówiła szeptem. Amerykanie widzą, że Stary Kontynent nie robił nic, by poprawić i zadbać o swoje bezpieczeństwo. Najwyższa pora się obudzić - przekonuje generał dywizji Wojska Polskiego.
W jego opinii Polska jest w o tyle dobrej sytuacji, że nigdy nie była pod tym względem w ogonie NATO. - Wielokrotnie udzielaliśmy się w Sojuszu, potwierdzając tym samym swoją wiarygodność oraz zaangażowanie. Patrząc na naszych europejskich partnerów nie mamy sobie wiec nic do zarzucenia, a wręcz jesteśmy w czołówce. Warto pamiętać jednak o tym, że nasze bezpieczeństwo jest mocno zależne od solidarności i współpracy wszystkich państw NATO - kończy generał Polko.