PolskaPolitycy ciągną nad morze

Politycy ciągną nad morze

Prezydent Lech Kaczyński "jawnie" wypoczywa w helskiej rezydencji, jego brat premier jest bardziej tajemniczy.

Politycy ciągną nad morze
Źródło zdjęć: © Nasze Miasto

10.08.2006 | aktual.: 10.08.2006 13:43

Kancelaria Prezydenta przestała w sierpniu robić tajemnicę z wypoczynku głowy państwa (o wcześniejszych przyjazdach prezydenta nad morze nie chciano informować). Na szczeblu rządowym taktyka informacyjna jest na razie inna. Pan Jarosław Kaczyński jest na urlopie, też chyba u brata na Helu - usłyszeliśmy wczoraj w biurze rzecznika prasowego rządu. Wcześniej tłumaczono nam, że urlop szefa rządu jest jego prywatną sprawą. Na konferencji prasowej premier powiedział, że wybiera się do raju podatkowego - drapie się po głowie burmistrz Helu Mirosław Wądołowski. U nas opłaty lokalne są takie, jak w innych gminach, nie za duże, nie za małe...Rezydencja prezydencka otoczona jest ogrodzeniem i lasami, trudno osobom postronnym dostrzec, kto tam bawi. Widać jednak, że strażnicy zmienili ubiory, są w kamizelkach kuloodpornych. To znak, że ktoś ważny tam wypoczywa - mówi jeden z mieszkańców. W pobliskiej Juracie podczas weekendu odbywać się będą koncerty muzyki poważnej i jazzowej. Nie wiem, czy w rezydencji jest
tylko prezydent, czy również premier, na wszelki wypadek wysłałem zaproszenia do obu braci Kaczyńskich
- wyjaśnia nam burmistrz Jastarni Tyberiusz Narkowicz.

W Juracie znajomych niemal co roku odwiedza lider SDPL Marek Borowski. Rodzinne Darłowo odwiedził minister Przemysław Gosiewski. Do wypoczynku nad polskim morzem zachęca były premier Kazimierz Marcinkiewicz - na swoim blogu ciepło pisze o Trójmieście. Oczywiście bardzo blisko do morza ma ze swego trójmiejskiego mieszkania Donald Tusk, ale i tak nikt nie pobije chyba posła PO Kazimierza Plocke, który ma dom w Dębkach, kilkaset metrów od plaży. Niedawno pozdrawiał Kaszubów i turystów na corocznym festynie, zorganizowanym na placu przy kaplicy polowej. Dotarł tu zapewne pieszo, bo dom państwa Plocke stoi po drugiej stronie ulicy.

Kilka dni temu na Helu widziano także ministra obrony narodowej Radka Sikorskiego. Jego pobyt był krótki, szef resortu obrony miał m. in. wybrać się w rejs katamaranem z Helu do Gdyni. Wczoraj na urlop pojechał minister zdrowia Zbigniew Religa. Spędzi go też nad morzem, ale... w Norwegii.

Krzysztof Miśdzioł, Roman Kościelniak

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)