Policjanci wyprowadzeni z komendy w kajdankach. Prokuratura tłumaczy
Prokuratura tłumaczy się z zatrzymania czterech policjantów w związku z zarzutami przekroczenia przez nich uprawnień. Jak wskazano, obawiano się, że mogą nie stawić się na wezwanie i ustalą wspólną linię obrony.
16 lipca czterech policjantów zostało zatrzymanych w związku z zarzutami przekroczenia uprawnień. Jak informował Onet, funkcjonariusze zostali zakuci w kajdanki na oczach kolegów na komendzie, a inni w swoich mieszkaniach na oczach sąsiadów.
Zostali doprowadzeni do Prokuratury Okręgowej w Warszawie, gdzie usłyszeli zarzuty przekroczenia uprawnień przy obezwładnianiu sprawcy głośnego zabójstwa na plebanii sprzed sześciu lat.
Sposób ich zatrzymania wzbudził kontrowersje. Teraz Prokuratura Okręgowa w Warszawie opublikowała w związku z tym oświadczenie. "Decyzja o zatrzymaniu i doprowadzeniu podejrzanych podyktowana była wyłącznie uzasadnioną obawą, że w przypadku wystawienia podejrzanym wezwań do stawiennictwa, któryś z nich nie stawi się, co pozwoliłoby w późniejszym czasie uzgodnić im wspólną linię obrony po tym, jak dowiedzieliby się oni, co stało się przedmiotem zarzutów" - czytamy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Interwencja w oku kamery. Instruktor jazdy trafił za kratki
"Nadto doręczenie wszystkim wezwań do stawiennictwa na ten sam dzień rodziło realną obawę zorientowania się przez podejrzanych co do przedmiotu postępowania, wzajemnego porozumienia się ich i uzgodnienia linii obrony, w tym treści wyjaśnień, co do kluczowych elementów zarzutów" - wskazano.
- Istniało także uzasadnione ryzyko, że któryś z nich mógłby wpływać na zeznania wezwanych dwóch istotnych świadków. Wszyscy podejrzani i dwaj wezwani świadkowie znali się choćby z racji kilkuletniej służby w tej samej komendzie, nadto dwójka podejrzanych i jeden świadek nadal pełnią służbą w tej samej komendzie - dodał prok. Piotr Skiba, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie, cytowany przez Onet.
Kierwiński o zatrzymaniu policjantów
W sobotę minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński zapowiedział spotkanie w sprawie zatrzymania policjantów z ministrem sprawiedliwości Waldemarem Żurkiem. Jak napisał na portalu X, "rząd przywiązuje wielką wagę do niezależności prokuratury", jednak nie może "zrozumieć decyzji jednego z prokuratorów o zatrzymaniu policjantów, którzy ujęli sprawcę przestępstwa".
Źródło: Prokuratura, Onet