Policja zlikwidowała plantację konopi pod Warszawą
Zarzuty posiadania znacznej ilości środków odurzających i uprawy konopi usłyszał 43-letni mężczyzna zatrzymany w Markach k. Warszawy. Policja znalazła u niego ponad 5 kg marihuany i 400 krzewów konopi. Czarnorynkowa wartość narkotyków wynosi ponad 200 tys. zł.
18.10.2012 | aktual.: 18.10.2012 10:01
- Policjanci kilka dni temu uzyskali informację, że na terenie Marek może znajdować się uprawa konopi. Zebrane informacje pozwoliły na wytypowanie posesji, na której miała przebywać osoba podejrzewana o przygotowywanie i wprowadzanie do obrotu środków odurzających - powiedział rzecznik stołecznej policji asp. Mariusz Mrozek.
W trakcie przeszukania domu funkcjonariusze zajmujący się zwalczaniem przestępczości narkotykowej znaleźli m.in. kilka toreb z marihuaną i dwa pistolety gazowe. Dodatkowo na terenie posesji przy budynku znajdowała się uprawa z 400 krzewami konopi.
- 43-letni Grzegorz D. posiadał 5,4 kg gotowej do sprzedaży marihuany. Z takiej ilości środków odurzających mógł przygotować około 5400 porcji handlowych o czarnorynkowej wartości ponad 200 tysięcy złotych - powiedział rzecznik warszawskiej policji.
Mężczyzna został zatrzymany i osadzony w policyjnej celi. Usłyszał dwa zarzuty: posiadania znacznych ilości środków odurzających oraz uprawy konopi. Grozi za to kara do 8 lat pozbawienia wolności. Decyzją sądu 43-latek został aresztowany na dwa miesiące.