Policja ujęła sprawców pobicia taksówkarza
Łódzcy policjanci zatrzymali trzech mężczyzn podejrzewanych o udział w pobiciu taksówkarza. Kierowca taksówki z obrażeniami głowy przebywa w szpitalu - poinformował rzecznik policji w Łodzi podinsp. Mirosław Micor.
Do pobicia taksówkarza doszło ok. północy. Dwóch mężczyzn dojechało zamówioną przez siebie taksówką na ul. Uniwersytecką w Łodzi. Okazało się, że za kurs trzeba zapłacić 22,50 zł. Mężczyźni dali kierowcy 20 zł, twierdząc, że musi mu to wystarczyć i wysiedli.
Taksówkarz również wysiadł, prosząc o uregulowanie należności w całości. Wtedy otrzymał 5 zł i cios pięścią w twarz od jednego z pasażerów. Doszło do szarpaniny. Gdy taksówkarz odjeżdżał, by wezwać pomoc, napastnicy uszkodzili lusterko i wybili tylną szybę w jego samochodzie - relacjonował Mirosław Micor.
Sprawcy ukryli się w jednym z mieszkań w pobliskim domu. Nie chcieli otworzyć drzwi policjantom. Dopiero na widok samochodu straży pożarnej z podnośnikiem wpuścili funkcjonariuszy.
W mieszkaniu zatrzymano trzech mężczyzn w wieku od 17 do 36 lat. Wszyscy to łodzianie dobrze znani policji. Byli pijani - mieli od 1,1 do 2,3 promila alkoholu w organizmie. Po wytrzeźwieniu dwaj z nich usłyszą zarzuty pobicia taksówkarza. Grozić im będzie kara do trzech lat pozbawienia wolności.