Polak zaatakował igłą policjantkę strasząc wirusem HIV

28-letni Polak - zatrzymany przez policję za kradzież w sklepie, zaatakował policjantkę igłą, a wcześniej oświadczył, że jest nosicielem wirusa HIV. Brytyjski sąd skazał go na blisko trzy lata więzienia.

Polak zaatakował igłą policjantkę strasząc wirusem HIV
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

05.10.2012 | aktual.: 05.10.2012 13:46

Grzegorz P. wpadł podczas kolejnej próby kradzieży w jednym ze sklepów w Gloucester. Wcześniej był już aż 27 razy zatrzymywany w tego typu okolicznościach. Do ostatniego zdarzenia doszło pod koniec lipca, gdy złodziej wpadł podczas kradzieży wody po goleniu w sklepie Boots. Na miejsce wezwano patrol policji, w tym m.in. funkcjonariuszkę Gemmę Newman.

Wbił igłę w ramię policjantki

Podczas wyjaśniania sprawy, Polak w pewnym momencie oświadczył, że jest nosicielem wirusa HIV i błyskawicznie wbił igłę lekarską w ramię policjantki. Mężczyzna został obezwładniony i wyprowadzony ze sklepu. Grzegorz P. już wcześniej podczas kontaktów z policją straszył, że ma igłę i jest zarażony poważną chorobą, jednak nigdy nie atakował policjantów. Zdarzało się za to, że na nich pluł.

Policjantka Gemma Newman jest cały czas pod opieką psychologa. Kobieta rozważa przeniesienie do innego wydziału miejscowej policji, aby nie pracować już w terenie. Newman nadal żyje w stresie i niepewności co do swojego stanu zdrowia. Co prawda pierwsze testy wykluczyły żółtaczkę typu C, ale na kompleksowe wyniki testów HIV trzeba jeszcze poczekać. Kobieta w oświadczeniu stwierdziła, że to było najpoważniejsze zdarzenie w całym okresie jej blisko pięcioletniej służby.

28-letni Polak przed sądem w Gloucester przyznał się do zranienia kobiety, a także do kradzieży w sklepie. Prokurator podkreślił, że policjantka od kilku miesięcy żyje w strachu i niepewności. Sędzia Jamie Tabor skazał Grzegorza P. na 32 miesiące więzienia - wyrok jest wysoki z uwagi na fakt, że mężczyzna ma zatargi z prawem praktycznie od początku swojego pięcioletniego pobytu w Wielkiej Brytanii. Polak ma zostać deportowany z Wielkiej Brytanii po odsiedzeniu wyroku.

Żałuje, a igła nie była zainfekowana

- Jesteś niebezpiecznym człowiekiem. Wielokrotnie straszyłeś ludzi igłami i wirusem HIV. Kilka razy znaleziono przy tobie nóż. Od przyjazdu do tego kraju jesteś praktycznie cały czas powiązany z działalnością przestępczą i chuligańską. Bardzo się cieszę, że przedstawiciele UK Borders Agency odeślą cię do ojczyzny, zaraz po tym jak opuścisz więzienie - mówił sędzia pod adresem Grzegorza P.

Obrońca Polaka podkreślił, że jego klient żałuje tego, co zrobił. Pięć dni po zdarzeniu napisał do policjantki list z przeprosinami. Zapewnił w nim, że igła nie był zainfekowana.

Małgorzata Słupska

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)