Poczta Polska w kryzysie. "Dryf w kierunku katastrofy"
Poczta Polska wprowadza zmiany, które budzą niepokój. Listy doręczane co dwa dni, skrócone godziny pracy placówek i samozatrudnienie kurierów to tylko niektóre z nich.
Co musisz wiedzieć?
- Zmiany w doręczaniu przesyłek: Od stycznia listy są doręczane co dwa dni, co jest odpowiedzią na spadający popyt na tradycyjne usługi pocztowe.
- Kryzys kadrowy i finansowy: Związkowcy alarmują o głębokim kryzysie w Poczcie Polskiej - wskazują na nietransparentne programy odejść przy jednoczesnym zatrudnianie nowych pracowników.
- Bezpieczeństwo danych: Likwidacja ochrony fizycznej w placówkach budzi obawy o bezpieczeństwo danych wrażliwych.
Jakie zmiany wprowadza Poczta Polska?
Poczta Polska wprowadza szereg zmian, które mają na celu dostosowanie się do nowych realiów rynkowych - tłumaczy spółka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nocna pohibicja w Warszawie. Bocheński proponuje dzielnicowe referenda
Listy doręczane są teraz co dwa dni, co ma być odpowiedzią na malejące zapotrzebowanie na tradycyjne usługi pocztowe. Zarząd spółki tłumaczy, że te są zgodne z trendami w innych krajach europejskich, takich jak Szwecja czy Norwegia.
Związkowcy jednak nie są zadowoleni z tych decyzji. W liście do ministra aktywów państwowych Wojciecha Balczuna podkreślają, że Poczta Polska znajduje się w głębokim kryzysie kadrowym i finansowym. Jak podkreślają, rozwiązania wprowadzane przez obecny rząd to "dryf w kierunku katastrofy".
Program Dobrowolnych Odejść, który objął 8,5 tys. pracowników, jest według nich nietransparentny. "Jednocześnie w tych samych jednostkach zatrudnia się nowe osoby" - wskazują związki zawodowe w liście cytowanym przez "Fakt".
PRZECZYTAJ TAKŻE: Szczątki rakiety w Choinach? Jest komunikat Żandarmerii Wojskowej
Dlaczego związkowcy są zaniepokojeni?
Związkowcy wskazują na likwidację ochrony fizycznej w wielu placówkach, co ich zdaniem zagraża bezpieczeństwu danych wrażliwych. Alarmują, że ponad 3 tys. funkcjonariuszy ochrony fizycznej może zostać wyprowadzonych poza struktury Poczty.
Dodatkowo, kurierzy mają przechodzić na samozatrudnienie, co budzi obawy o stabilność zatrudnienia. Związkowcy oczekują interwencji ze strony ministra oraz przeprowadzenia niezależnego audytu działań zarządu Poczty Polskiej.
Jakie są reakcje na zmiany?
Biuro prasowe Poczty Polskiej tłumaczy, że zmiany są konieczne z powodu spadku popytu na tradycyjne usługi pocztowe i wzrostu kosztów funkcjonowania. Doręczenia cyfrowe i komunikacja mailowa stają się coraz bardziej popularne, co wymusza na Poczcie dostosowanie się do nowych warunków.
Źródło: "Fakt"