"Playboy" rusza na wojnę
Najbardziej znany na świecie magazyn erotyczny Playboy postanowił wnieść swój wkład w wojnę w Afganistanie. "Króliczki Playboya" będą wysyłać pocztą elektroniczną swoje zdjęcia amerykańskim chłopcom i dziewczynom, którzy zostaną wysłani na wojnę.
Wiele naszych dziewczyn pytało jak może pomóc amerykańskim żołnierzom walczącym w tej wojnie. Dlatego wróciliśmy do naszej "Operacji Playmate" - powiedział założyciel magazynu Hugh Hefner.
"Króliczki Playboya" będą wysyłać e-maile to żołnierzy biorących udział w operacji. Każdy z nich może wysłać maila pod adres OperationPlaymate@playboy.com, aby wyrazić zainteresowanie tego rodzaju wsparciem. W odpowiedzi dostaną zdjęcie z autografem i słowa otuchy.
Serwis jest darmowy, ale może z niego korzystać jedynie personel wojskowy. E-mail musi zawierać specjalny numer APO, który jest przydzielany amerykańskim żołnierzom służącym poza granicami kraju.
"Operacja Playmate" po raz pierwszy została uruchomiona w czasie wojny w Zatoce Perskiej. Hefner przyznaje, że jest bardzo zadowolony z jej efektów. (mag)