O stanowisku PO w sprawie odwołania Borowskiego debatowało we wtorek prezydium klubu Platformy. "Będziemy mówić w debacie o błędach, o złej organizacji prac Sejmu, o obniżeniu jakości pracy Sejmu, za co odpowiedzialny jest również marszałek Sejmu. Za to wszystko nie można go jednak odwoływać. Ten wniosek jest przesadny" - powiedział Schetyna.
W środę Sejm rozpatrzy zgłoszone przez PiS i LPR wnioski o odwołanie Borowskiego i jeszcze w środę wieczorem ma się odbyć głosowanie.
PiS oskarża Borowskiego o sfałszowanie uchwały Sejmu o wyborze Jana Czekaja na członka Rady Polityki Pieniężnej, tak by jego kadencja w RPP mogła trwać 6 lat, a nie 4 miesiące.
W piątek Borowski powiedział, że nigdy nie miał wątpliwości, że kadencja Czekaja w RPP kończy się 8 stycznia przyszłego roku, ale zgodził się podczas Konwentu Seniorów doprecyzować podstawę prawną uchwały o jego powołaniu.
Zapowiedzi przedstawicieli klubów parlamentarnych wskazują, że autorom wniosków raczej nie uda się zebrać wymaganej do odwołania marszałka bezwzględnej większości głosów.
