Plaga szarańczy w Izraelu

Na południu Izraela rozpoczęto walkę z szarańczą, która nadciągnęła od strony Egiptu - poinformowały władze. Podjęto działania mające ochronić przed zniszczeniem uprawy zbóż i ziemniaków.

Szarańcza pojawiła się na trzy tygodnie przed Paschą (Pesach) - świętem obchodzonym na pamiątkę wyjścia Izraelitów z Egiptu, kiedy wspomina się m.in. biblijne plagi, które nawiedziły Egipt przed opuszczeniem go przez Żydów.

Według Pisma Świętego Bóg Jahwe zesłał na Egipt klęski (plagi) za to, że faraon nie chciał uwolnić Izraelitów z niewoli. Plag w sumie było 10, a szarańcza była ósmą z nich.

Do dziś "plagi egipskie" to popularne powiedzenie stosowane w celu określenia czegoś bardzo dokuczliwego, uciążliwego, nieznośnego.

(PAP/WP.PL/meg)

"Rano wiatr wschodni przyniósł szarańczę. Szarańcza przyleciała (...) i pokryła powierzchnię całej ziemi. I ciemną się stała ziemia od szarańczy w takich ilościach. Szarańcza pożarła wszelką trawę z ziemi i wszelki owoc z drzewa, który pozostał po gradzie" - tak opowiada o ósmej pladze egipskiej biblijna Księga Wyjścia.

Czy plaga ta ma coś wspólnego z tym, co dzieje się obecnie w Izraelu?

Izraelskie władze poinformowały, że insekty przez noc z wtorku na środę przykryły niemal 800 hektarów pustyni. W związku z tym zdecydowano się opryskać tereny środkami owadobójczymi z powietrza i ziemi.

Operację opryskiwania przeprowadzono nad ranem, kiedy skrzydła szarańczy nie obeschły jeszcze z porannej rosy i owady nie mogły odlecieć.

Zdaniem Miriam Freund, która kieruje wydziałem ochrony roślin w ministerstwie rolnictwa Izraela, rój szarańczy, który pojawił się na pustyni, jest średniej wielkości. Inną opinię wyrażają rolnicy, których uprawy są dziesiątkowane przez chmary latających szkodników.

Ministerstwo podało numer telefonu, pod który mogą dzwonić rolnicy, jeśli zauważą, że szarańcza się przemieszcza.

- Mamy nadzieję, że nasze działania będą skuteczne - powiedział w rozmowie z miejscowym radiem jeden z pilotów, którzy dokonali oprysków. - Miejmy nadzieję, że szkody będą minimalne - dodał.

Zdaniem ekspertów, i tak powodzenie walki z owadami przede wszystkim zależy od wiatru, który - zależnie od kierunku - może przynieść więcej owadów.

Polak Paweł Rosenfeld, który mieszka około 3 km od granicy z Egiptem powiedział Polskiej Agencji Prasowej, że około 30-40 proc. jego upraw ziemniaków już zostało zniszczonych za sprawą działalności szarańczy.

Szarańcza po raz ostatni nawiedziła południe Izraela w 2004 roku.