PolskaPiS unika ojca Rydzyka

PiS unika ojca Rydzyka

Od kilku tygodni politycy PiS omijają
rozgłośnię o. Tadeusza Rydzyka. Co się stało? - stawia pytanie
"Super Express".

17.05.2006 | aktual.: 17.05.2006 09:05

Po wyborach Toruń przeżywał polityczne oblężenie. Tylko w listopadzie w Radiu Maryja pojawili się premier, wicepremier Ludwik Dorn oraz ministrowie Zbigniew Ziobro, Zbigniew Wassermann, Piotr Woźniak i Jerzy Polaczek. Rydzyk święcił triumfy, a Radio Maryja znalazło się w czołówce najczęściej cytowanych rozgłośni w Polsce.

Politycy PiS gościli też w Toruniu na początku roku, kiedy konstruowano pakt stabilizacyjny. Pod koniec kwietnia ich kontakty z radiem zamarły.

Nic się nie stało- twierdzi Tadeusz Cymański, poseł PiS, który do niedawna był stałym gościem rozgłośni. Sam jednak nie może sobie przypomnieć, kiedy był w Toruniu po raz ostatni. Przyznaje też, że kontakty na linii PiS-radio osłabły. Przesada jest najgorsza. Chcę wierzyć, że sprawy idą w dobrą stronę - mówi.

Według informacji "Super Expressu", kierownictwo PiS poprosiło członków partii o większą wstrzemięźliwość w kontaktach z radiem. A i Rydzyk nie chce drażnić episkopatu Polski, który niebyt przychylnym okiem patrzy na coraz większe upartyjnienie stacji. W najbliższą niedzielę na antenie radia pojawi się Kazimierz Marcinkiewicz. Premier nie wybiera się jednak do Torunia. To radio przyjeżdża do niego. Dotychczas kierunek był odwrotny - pisze "Super Express".

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)