PiS ma problem? "Celem Kaczyńskiego jest dociśnięcie ich do ściany"
- Środowisko Prawa i Sprawiedliwości próbuje ten marsz od wielu lat przejąć. Można powiedzieć, że ten marsz stał się takim polem jednoczącym całą prawicę, ale jednocześnie takim polem walki między różnymi frakcjami polskiej prawicy. Tutaj odbywa się taki, powiedziałbym, pisowski desant na Marsz Niepodległości - mówił w programie specjalnym Wirtualnej Polski dr Przemysław Witkowski z Collegium Civitas i Instytutu Myśli Politycznej im. Gabriela Narutowicza.
Pytany, czy ta próba PiS przejmowania wyborców może się udać na wybory w 2027 roku, ekspert stwierdził, że to może być trudne. - Teraz przez najbliższy pewnie rok, może trochę dłużej, będziemy mieli do czynienia z taką bezpardonową walką między Prawem i Sprawiedliwością a Konfederacją o pozycje startowe do wyborów w roku 27. I dopiero wtedy zacznie się taka prawdziwa walka między zwycięzcą w tym konflikcie a koalicją demokratyczną - przekonywał Witkowski.
Jednocześnie zwrócił uwagę, że przesunięcie na prawo powoduje stratę wyborców bardziej centrowych, a Konfederacja wciąż ma kilkanaście procent poparcia. - Moim zdaniem celem Jarosława Kaczyńskiego jest absolutnie dociśnięcie ich do ściany - stwierdził.