Piotrowski powędruje do aresztu
Grzegorz Piotrowski (PAP/Andrzej Zbraniecki)
Łódzki sąd zdecydował o aresztowaniu Grzegorza Piotrowskiego za utrudnianie postępowania w sprawie zniesławienia i znieważenia przez niego sędziów i sądu. Piotrowski po raz kolejny nie stawił się w środę na rozprawę.
Ostatnio sąd rozpatrywał tę sprawę na początku stycznia tego roku. Później była ona kilkakrotnie odraczana, m.in. z powodu zmiany obrońcy Piotrowskiego i z powodu choroby oskarżonego. Ze względu na ciągłe odraczanie sędzia prowadzący sprawę nie wyklucza, że proces, który toczy się od listopada 2000 roku, może rozpocząć się od nowa.
Do tej pory sąd zdążył przesłuchać dziewięciu spośród 12 świadków. Byli wśród nich m.in. dziennikarze TVP, którzy w marcu 2000 roku przeprowadzili wywiad z Piotrowskim.
Według prokuratury, były kapitan SB porównał w tym wywiadzie Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim i Sąd Apelacyjny w Łodzi do cyrku, a sędziów orzekających w sprawach o jego warunkowe przedterminowe zwolnienie znieważył, porównując ich pracę "do postępowania klaunów".
Zdaniem prokuratury, Piotrowski naruszył prawnie chronione dobre imię instytucji publicznych oraz cześć i godność funkcjonariuszy publicznych. Za zarzucane mu czyny grozi kara grzywny, ograniczenia wolności lub więzienia do dwóch lat. (aka)