Pijany, z konarem w ręku napadał na stacje
Do 12 lat więzienia grozi mieszkańcowi Rudy Śląskiej, który ze sporych rozmiarów konarem drzewa napadł na dwie stacje benzynowe.
20-letni mężczyzna po zatrzymaniu przez policjantów był pijany i nie potrafił wytłumaczyć swojego zachowania. Nie pamiętał także, że uzbrojony w kawał drzewa napadł na stacje.
Jak ustalili policjanci, nietrzeźwy rudzianin postanowił zdobyć gotówkę na dalsze "imprezowanie". Za pieniądze z pierwszego napadu obwoził się taksówką po różnych lokalach. Gdy po kilku godzinach zabrakło mu pieniędzy, ponowił napad. Chwilę później został zatrzymany.
Mężczyzna trafił już do aresztu.