Pierwszy głos po naradzie na Nowogrodzkiej z Kaczyńskim i Nawrockim
Zakończyło się spotkanie wierchuszki PiS z Karolem Nawrockim i Jarosławem Kaczyńskim. - Już dzwonią i piszą prezydenci i premierzy - relacjonował rozmowy Marcin Przydacz.
- Spotkanie z panem prezydentem elektem przebiegło bardzo dobrze - zapewnił Przydacz, który zapewnił, że wszyscy obecni "pełni werwy i optymizmu patrzą w przyszłość".
- Jasnym jest, że dużo nowych obowiązków przed panem prezydentem, ale też dużo nowych obowiązków przed jego najbliższym zapleczem - wskazał.
Polityk PiS wskazał ponadto, że Nawrocki "rozpoczął już dialog międzynarodowy". - Już dzwonią i piszą prezydenci i premierzy innych państw, więc chociażby na tej niwie międzynarodowej jest duża aktywność - stwierdził.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wyniki będą inne? "Wyborcy mogli się wstydzić przyznać"
Na spotkaniu omawiano także sytuacje wewnętrzą - podkreślił. - Widać ewidentnie, że staje się coraz bardziej dynamiczna - skomentował.
- Zwycięstwo Karola Nawrockiego nadaje pewną dynamikę polskiej polityce, więc do niej też się będzie pan prezydent ustosunkował - zapewnił Przydacz.
- My jako posłowie dzisiaj opozycji również będziemy na to reagować - dodał.
Plan Nawrockiego
Przydacz stwierdził ponadto, że "najważniejsze w najbliższym czasie, to żeby dobrze ułożyć plan działań prezydenta elekta". - No i oczywistym jest, że dobrą współpracę także i z odchodzącym prezydentem, z panem prezydentem Andrzejem Dudą, który po 10 latach kończy swoją kadencję, jest to rzeczą oczywistą, że panu prezydentowi Nawrockiemu zależy na tym, aby mieć jak najlepszą relację z prezydentem Dudą w tym okresie - zapewnił.
- Jutro to spotkanie się odbędzie - wskazał.
Przydacz nie wykluczył ponadto udziału Nawrockiego w szczycie NATO w Hadze