Owsiak odwoła się od wyroku
Organizator "Przystanku Woodstock" Jurek Owsiak zapowiedział odwołanie się od wyroku sądu w Żarach w sprawie zniszczenia przez niego stoiska z okularami przeciwsłonecznymi.
"Szkoda, że nie było nawet najmniejszej możliwości obrony. Oczywiście, że się odwołamy" - napisał Owsiak na stronie internetowej Fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy odnosząc się do sentencji wyroku.
Żarski Sąd Rejonowy ukarał Owsiaka grzywną w wysokości 1,6 tys. złotych. Wyrok zapadł 3 grudnia na niejawnym posiedzeniu, a podano go do publicznej wiadomości kilka dni później. Jeżeli w ciągu siedmiu dni któraś ze stron złoży sprzeciw, sprawa będzie rozpoznana tak jak inne - podczas formalnego, jawnego procesu. W przeciwnym przypadku wyrok uprawomocni się.
Zielonogórska prokuratura zarzuciła Owsiakowi, że 30 lipca 2003 r. w Żarach, podczas "Przystanku", przewrócił trzy stojaki z okularami przeciwsłonecznymi, powodując zniszczenia na sumę ponad tysiąca złotych.
"W tym roku dogadaliśmy się z wójtem i zapłaciliśmy mu za to, żeby nie wydawał zgody na handel. I nagle jadę i widzę, jak wielkie stoiska rozwalają się na stacji benzynowej" - mówił Owsiak w wywiadzie dla "Super Expressu".
"Doszło do pyskówy. Nie wykraczała ona poza pewne ramy przyzwoitości. Gdy wycofywaliśmy się, coś się przewróciło. Cofając się przez tłum, może coś potrąciłem. I cała zadyma" - wyjaśnia.
"Nie mógł nic zrobić koszulkom, więc w napadzie dzikiej agresji przewrócił stojaki z okularami. Potem przeszedł po nich buciorami, miażdżąc szkło i oprawki" - powiedział właściciel stoiska "Gazecie Lubuskiej".
W połowie listopada Owsiak ogłosił, że "Przystanek Woodstock" będzie "wspaniałym wspomnieniem". Jednym z powodów odwołania kolejnych festiwali są oskarżenia zielonogórskiej prokuratury.
Na stronach internetowych Fundacji WOŚP informuje natomiast o kolejnej imprezie, jaką zamierza organizować - "Spotkaniu z nowym". "Będzie to tylko dla najbardziej wytrwałych, dla tych, którzy nie przyjeżdżają dla spędu" - czytamy w Internecie.