Zapomniana pomoc dla Żydów w czasie II wojny światowej. Franciszkanki z Opola ratowały umierających

Od stycznia 1939 r. Żydom w III Rzeszy wydano zakaz odpoczywania na ławkach w parkach, używania autobusów, opuszczania miejsc zamieszkania, leczenia się u niemieckich lekarzy lub dentystów. Wydano też nakaz rozwodów w małżeństwach mieszanych. W tym kontekście jeszcze trudniejsza i bardziej heroiczna wydaje się opieka medyczna nad Żydami podjęta już po rozpoczęciu wojny. Opiekę oraz warunki odejścia i godnej człowieka śmierci zawdzięcza franciszkance troje bezbronnych, chorych i prześladowanych Żydów opolskich - pisze Janusz Oszytko w artykule dla WP.

siostra Agapina
Źródło zdjęć: © Archiwum prowincji zakonu Sióstr Franciszkanek Szpitalnych

Historia Opolszczyzny w XX wieku składała się z wielu jednostkowych historii dziejących się na pograniczu dwóch narodów - polskiego i niemieckiego, które rywalizując o ziemie śląskie zaraz po zakończeniu I wojny światowej doprowadziły do podziału regionu po plebiscycie górnośląskim w lipcu 1922 r. Skutkowało to objęciem ochroną konwencji genewskiej ludności polskiej i żydowskiej po niemieckiej części śląska oraz Niemców po stronie polskiej.

Ochrona ta przestała obowiązywać w lecie 1937 r. Opolskie Gestapo rozwinęło w pełni działalność antyżydowską i antypolską, przede wszystkim aktywnie wykorzystując kartoteki wrogów politycznych, do których zaliczano wszystkich Żydów oraz najbardziej aktywnych działaczy Związku Polaków w Niemczech. Polskich Żydów nie posiadających obywatelstwa III Rzeszy po Nocy Kryształowej jesienią 1938 r. w zasadzie usunięto z Opolszczyzny. Pozostałych niemieckich Żydów w maju 1939 r. dokładnie policzono w spisie ludności z 17 maja 1939 r. Do czerwca 1942 r. przeprowadzono większość zarejestrowanych wówczas osób do obozów zagłady - w Auschwitz, w okolicach Bełżca i w Theresienstadt.

Od stycznia 1939 r. żydowscy mieszkańcy Opolszczyzny byli łatwo identyfikowalni z powodu obowiązkowego oznaczenia w karcie rozpoznawczej (rodzaj dowodu tożsamości tzw. Kennkarte). Dodawano w niej drugie imię - Israel lub Sara. Ograniczenia dotyczyły też kolejno wydawanych zakazów: odpoczywania na ławkach w parkach, używania autobusów, opuszczania miejsc zamieszkania, leczenia się u niemieckich lekarzy lub dentystów. Wydano też nakaz rozwodów w małżeństwach mieszanych oraz zakaz zatrudniania młodych kobiet niemieckich jako służących.

Zakonnice przeciw nazistom

W tym kontekście niezwykła wydaje się postawa Kościoła wobec prześladowanych Żydów podczas rządów NSDAP w III Rzeszy, a później konsekwentnie - oporu środowisk zakonnych wobec bezprawnych działań reżimu komunistycznego w PRL.

Świetną ilustrację niezłomności zakonnic katolickich wobec reżimów totalitarnych stanowi historia szpitala prowadzonego przez opolską fundację kościelną pod kierownictwem siostry Marii Galgon (imię zakonne Agapina), w Opolu-Szczepanowicach. 17 maja 1939 r. przebywał w nim Żyd Maximilian Heimann, urodzony 21 lutego 1873 r. w Ligocie Prószkowskiej, natomiast w 1940 r. zmarło tam małżeństwo - dwoje chorych Żydów - Antonie Wendriner z domu Primker i Saul Wendriner.

Oprócz wzmiankowanego małżeństwa żydowskiego, w szpitalu franciszkanek w Opolu-Szczepanowicach przebywali również zaawansowani wiekowo i schorowani miejscowi niemieccy mieszkańcy rejencji opolskiej: Johann Knopp, Martin Bolzek, Josef Prudlik, Karl Kornek i Anton Kusch.

Siostra Agapina

Przełożoną franciszkanek, które ukrywały poszukiwanych Żydów, była Maria Galon - siostra Agapina. Jej imię zakonne pochodzi od zlatynizowanej formy greckiego słowa agape, oznaczającego miłość. Ta wyjątkowa i zapomniana postać urodziła się 7 listopada 1886 r. o godz. 3 nad ranem w Nowej Wsi Królewskiej (obecnie dzielnica Opola). Była córką rolnika Bartłomieja Galgon i Julianny Galgon (z domu Sobotta).

Rozpoczęła swój postulat zakonny 19 sierpnia 1908 r. Po I wojnie światowej, 18 maja 1922 r., uznano jej wykształcenie pielęgniarskie i s. Maria Galgon rozpoczęła pracę dla chorych i cierpiących mieszkańców Opola - bez względu na ich przekonania religijne - w tym miejscowych protestantów i Żydów.

Wraz z dojściem do władzy Hitlera i NSDAP, rozpoczęły się komplikacje w udzielaniu pomocy medycznej Żydom. Problemy dla sióstr zaostrzyły się jeszcze bardziej w drugiej połowie lat 30., szczególnie w okresie po wygaśnięciu konwencji genewskiej w 1937 r.

Jeszcze trudniejsza i bardziej heroiczna wydaje się opieka medyczna nad Żydami podjęta już po rozpoczęciu wojny. Opiekę oraz warunki odejścia i godnej człowieka śmierci zawdzięcza franciszkance troje bezbronnych, chorych i prześladowanych Żydów opolskich. Ich losy wyłaniają się z dokumentów: kart uzupełniających ogólnoniemieckiego spisu statystycznego z 1939 r. oraz z kart akt zgonów niemieckiego urzędu stanu cywilnego.

Pierwszy z żydowskich podopiecznych s. Agapiny - Maximilian Heimann, pochodził z Ligoty Prószkowskiej. Siostry franciszkanki szpitalne często udzielały tam pomocy medycznej. Wiadomo o nim, że w 1939 r. miał 67 lat.

Pewność co do losów małżeństwa Antonii i Saula Wendriner mamy na podstawie aktów zgonów. Antonie Primker, pochodząca z Hulczyna niedaleko Raciborza (obecnie czeskie miasto Hlucin), zmarła wiosną 1940 r. na wadę serca. Niedługo później, z powodu raka żołądka umarł jej mąż. Antonia przeżyła 73 lata, natomiast Saul 68 lat.

Siostra Agapina przeżyła wojnę i ewakuację szpitala w styczniu 1945 r. do miejscowości Weida w Turyngii i w 1946 r. powróciła do Opola z całym wyposażeniem szpitalnym. W okresie powojennym władze komunistyczne zwolniły zakonnice i wypowiedziały im mieszkanie w założonym przez fundację kościelną szpitalu. Musiały one zamieszkać w małym budynku przy ul. Grunwaldzkiej 7 w Opolu, gdzie do swojej śmierci w dniu 25 lutego 1964 r. s. Agapina była przełożoną konwentu franciszkanek szpitalnych z Opola.

Janusz Oszytko dla Wirtualnej Polski

Janusz Oszytko - historyk i archiwista, pracownik wrocławskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej (delegatura w Opolu). Zajmuje się m.in. zagadnieniem holokaustu. Współpracował m.in. z Muzeum Holokaustu w Waszyngtonie.

Źródło artykułu: WP Kobieta

Wybrane dla Ciebie

Złapali go z gotówką w ręku. Był totalnie zaskoczony
Złapali go z gotówką w ręku. Był totalnie zaskoczony
"Zmasowany atak trwał 12 godzin". Zełenski reaguje
"Zmasowany atak trwał 12 godzin". Zełenski reaguje
Wracali z wakacji. Zginęła matka dwójki dzieci
Wracali z wakacji. Zginęła matka dwójki dzieci
"Być może mamy porozumienie". 21 punktowy plan Trumpa ujawniony
"Być może mamy porozumienie". 21 punktowy plan Trumpa ujawniony
GSF już na wodach międzynarodowych. Kieruje się do Strefy Gazy
GSF już na wodach międzynarodowych. Kieruje się do Strefy Gazy
Koniec operacji na polskim niebie. Jest nowy komunikat
Koniec operacji na polskim niebie. Jest nowy komunikat
Ławrow grozi NATO na forum ONZ. "Ludzie bardzo tego pożałują"
Ławrow grozi NATO na forum ONZ. "Ludzie bardzo tego pożałują"
50 euro za grę w piłkę. Karabinierzy wymierzyli mandaty dzieciom
50 euro za grę w piłkę. Karabinierzy wymierzyli mandaty dzieciom
Wieje 260 km/h. Huragan Humberto osiąga kategorię 5. Zagrożenie dla Karaibów
Wieje 260 km/h. Huragan Humberto osiąga kategorię 5. Zagrożenie dla Karaibów
Kierowca i pasażer wypadli z auta. Poważny wypadek na Podkarpaciu
Kierowca i pasażer wypadli z auta. Poważny wypadek na Podkarpaciu
Strategiczna brama Rosji do Europy. Ten region to enklawa służb
Strategiczna brama Rosji do Europy. Ten region to enklawa służb
Dramatyczne obrazki z Kuby. Kilka tysięcy ludzi odciętych od świata
Dramatyczne obrazki z Kuby. Kilka tysięcy ludzi odciętych od świata