"Mamy dowody". Prezydent Azerbejdżanu zwrócił się do Putina
Prezydent Azerbejdżanu Ilham Alijew oczekuje, że Rosja przyzna się do zestrzelenia samolotu pasażerskiego w grudniu ubiegłego roku. Zginęło 38 osób.
Co musisz wiedzieć?
- Prezydent Azerbejdżanu Ilham Alijew domaga się od Rosji przyznania do zestrzelenia samolotu pasażerskiego Azerbaijan Airlines w grudniu ub.r.
- Władimir Putin przeprosił za "tragiczny incydent", ale nie przyznał, że to Rosja zestrzeliła samolot.
- Azerbejdżan oczekuje formalnego uznania incydentu, ukarania winnych oraz wypłaty odszkodowań rodzinom ofiar.
Dlaczego Azerbejdżan oskarża Rosję?
Prezydent Ilham Alijew podczas Global Media Forum w Baku oskarżył Rosję o brak działań po zestrzeleniu samolotu. Podkreślił, że Azerbejdżan ma dowody na to, co się stało, i że rosyjscy urzędnicy również są tego świadomi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Atak Izraela na kościół w Gazie. Głos Watykanu prosto z Lublina
- Wiemy dokładnie, co się stało i możemy to udowodnić. Co więcej, jesteśmy przekonani, że rosyjscy urzędnicy również wiedzą, co się stało. Prawdziwe pytanie brzmi: dlaczego nie zrobili tego, co powinien zrobić każdy odpowiedzialny sąsiad? - powiedział Alijew.
Jakie są oczekiwania Azerbejdżanu wobec Rosji?
Azerbejdżan oczekuje od Rosji formalnego uznania incydentu, pociągnięcia winnych do odpowiedzialności oraz wypłaty odszkodowań rodzinom ofiar i rannym. Dodatkowo, Alijew domaga się zwrotu kosztów zniszczonego samolotu.
Embraer E190 należący do Azerbaijan Airlines został trafiony przez rosyjską obronę powietrzną 25 grudnia 2024 r. podczas odpierania ataku ukraińskich dronów.
Co powiedział Władimir Putin?
Władimir Putin przeprosił Alijewa za "tragiczny incydent", jednak nie przyznał, że to Rosja zestrzeliła samolot. Alijew już wcześniej oskarżał Rosję o próbę zatuszowania dramatu i obstawanie przy absurdalnych wersjach katastrofy, co budzi zdziwienie, żal i oburzenie.