Obcinają nam dorsza
Komisja Europejska zaproponowała
zmniejszenie w 2006 roku o 10% połowów dorsza na Bałtyku.
Sposobem na osiągnięcie celu ma być wydłużenie okresu ochronnego
na tę rybę - informuje "Głos Szczeciński".
29.11.2005 | aktual.: 29.11.2005 07:48
Specjaliści z Brukseli ocenili, że stan stada podstawowego dorsza w Bałtyku jest wysoce niepokojący. Zdaniem naukowców, jeśli rybacy nie zaczną dbać o dorsza, za kilka lat rybę będziemy mogli podziwiać wyłącznie w zoologicznych akwariach. Zapowiadane zmiany nijak mają się do niedawnych decyzji Brukseli.
Jeszcze we wrześniu Międzynarodowa Komisja Morza Bałtyckiego postanowiła, że w 2006 roku o 1,5 miesiąca skróci okres ochronny na dorsza w basenie Bałtyku Wschodniego. W tym roku zakaz na dorsza trwał tam aż 4,5 miesiąca. W 2006 roku miał być krótszy o 45 dni. Natomiast bez zmian (1.03-30.04) miał pozostać okres ochrony dorsza w basenie zachodnim Bałtyku.
W Departamencie Rybołówstwa MR proponują uzbroić się w cierpliwość. Jeszcze nie zapadły ostateczne decyzje, rozmowy wciąż trwają. Rozważane są wszystkie możliwości, ale lobby naukowców ma w Brukseli mocną pozycję. KE przygotowała też długoterminowy plan odbudowy stad dorsza w Bałtyku. Formalnie chce go zatwierdzić dopiero w przyszłym roku, ale już w styczniu zamierza wprowadzić jego zasadnicze elementy i od osiągnięcia tego uzależnia wielkość kwot połowowych i długość okresów ochronnych. Stąd ta propozycja - pisze "Głos Szczeciński". (PAP)