O północy zapadła cisza wyborcza
O północy zakończyła się kampania przed wyborami parlamentarnymi. Od godz. 24 w piątek do godz. 20. w niedzielę, gdy zakończy się głosowanie, obowiązuje cisza wyborcza.
W tym czasie zakazane jest podawanie do wiadomości publicznej wyników przedwyborczych sondaży dotyczących przewidywanych zachowań wyborczych i wyników wyborów. Zgodnie z ordynacją wyborczą, ten kto w czasie ciszy wyborczej poda wyniki przedwyborczych sondaży podlega karze grzywny od 500 tys. do 1 mln zł.
Ponadto zakazane są wszelkie formy agitacji wyborczej. Nie można zwoływać zgromadzeń, organizować pochodów i manifestacji, wygłaszać przemówień, rozdawać ulotek, naklejać plakatów. Nie mogą odbywać się audycje radiowe i telewizyjne z udziałem kandydatów, ukazywać publikacje na ich temat. Zabroniona jest agitacja w lokalach wyborczych oraz na terenie budynków, w których te lokale się znajdują. Za prowadzenie agitacji w czasie ciszy wyborczej grozi grzywna. Zakazaną agitacją wyborczą są również billboardy holowane przez samochody i wypowiadane podczas nabożeństw treści polityczne, wskazujące na konkretne partie. Plakaty i reklamy wyborcze, które powieszono do północy w piątek, wisieć mogą jednak bez przeszkód.
Cisza wyborcza obowiązuje również w Internecie. W czasie jej trwania nie można umieszczać nowych stron wzywających do głosowania. Nie trzeba jednak zamykać stron już istniejących.
O wszelkich przypadkach naruszania narzuconej przez ordynację wyborczą ciszy można poinformować policję, dzwoniąc pod numer alarmowy 997. Ta ma obowiązek sprawdzić każde zgłoszenie dotyczące tego rodzaju naruszeń prawa. Sprawami naruszenia ciszy wyborczej zajmują się sądy grodzkie.
W prawodawstwie wielu krajów cisza wyborcza nie występuje (m.in. Stany Zjednoczone), jednak między partiami i politykami istnieje umowa dżentelmeńska.