Nowy - przezroczysty system bezpieczeństwa
Na międzynarodowym lotnisku w Orlando na Florydzie w ramach programu poprawy bezpieczeństwa zainstalowano urządzenia do prześwietlania pasażerów, które jeszcze przed ich wprowadzeniem wywołały sporo kontrowersji.
Systemy bezpieczeństwa przyszłości - bo tak określa się nowe urządzenia, nie tylko widzą ukrytą pod ubraniem broń. Wykrywają też materiały wybuchowe, potrafią określić zawartość butelki bez jej otwierania i bez tajemnic traktują intymne części ciała pasażerów.
Pierwszym, który poddał się prześwietleniu był szef całego projektu Bryan Allman. Jedno z urządzeń, które wykorzystuje działanie promieni rentgenowskich o niskim natężeniu, bezbłędnie pokazało plastikowy nóż schowany w kieszeni jego koszuli.
Ale przy okazji okazało się, że widać znacznie więcej. Na ekranie można było zobaczyć nagiego pana Allmana. Szczegóły anatomiczne były na tyle dobrze widoczne, że stacje telewizyjne, które chciały pokazać działanie nowego systemu, zamazywały obraz na wysokości bioder prześwietlanego.
Od razu pojawiły się protesty. Amerykańska Unia na Rzecz Wolności Obywatelskich stwierdziła, że urządzenia z pewnością wywołają zawstydzenie pasażerów i zażądała ich wycofania.
Jednak władze lotniska w Orlando żądania odrzuciły. Obiecały jednocześnie, że prześwietlający będzie zawsze tej samej płci co prześwietlany. (an)