Nowe zarzuty wobec sprawców napadu na Kredyt Bank
Prokuratura rozszerzyła zarzuty wobec sprawców zabójstwa w Kredyt Banku. Teraz podejrzani są oni o zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem. Ojcu jednej z osób zatrzymanych w związku z napadem zarzucono też paserstwo.
W marcu tego roku w warszawskiej filii Kredyt Banku zastrzelono trzy kasjerki i ochroniarza. Sprawcy ukradli ponad 100 tys. zł w różnych walutach. Po kilkumiesięcznym śledztwie zatrzymano cztery osoby; trzech mężczyzn podejrzanych o zabójstwo oraz dziewczynę jednego z nich - podejrzaną o niepowiadomienie o przestępstwie oraz paserstwo.
Wobec zatrzymanych mężczyzn rozszerzyliśmy zarzuty o znamiona szczególnego okrucieństwa. Owo okrucieństwo polegało nie tylko na biciu, kopaniu ofiar, ale też na czymś, co było nam nie znane w dotychczasowej praktyce prokuratorskiej. Wobec ofiar sprawcy stworzyli specjalnie taką sytuację, która umożliwiała im obserwowanie śmierci pozostałych osób. Kobiety czekały na swoją egzekucję - powiedział w środę Artur Kassyk, prokurator biura ds. przestępczości zorganizowanej Prokuratury Krajowej, a do niedawna szef pionu przestępczości zorganizowanej warszawskiej prokuratury.
Kassyk ujawnił również, że ojcu zatrzymanej po napadzie dziewczyny postawiono zarzut świadomego przechowywania pieniędzy pochodzących z napadu. Przechowywał on dewizy z pełną świadomością skąd pochodzą - stwierdził prokurator. (kar)