Nocna czystka w sądach. Z czwartku na piątek Zbigniew Ziobro odwołał prezesów jedenastu sądów na Śląsku
Jedenastu prezesów sądów na Śląsku zostało niespodziewanie odwołanych przez Zbigniewa Ziobrę – dowiedziała się Wirtualna Polska. - To była nocna zmiana. W czwartek były telefony, a w piątek poszły faksy - słyszymy. Nasze informacje potwierdza rzecznik resortu sprawiedliwości. Rzecznik sądu apelacyjnego w Katowicach zauważa, że w piśmie dot. odwołania nie ma uzasadnienia.
Rzecznik resortu Jan Kanthak, do którego zadzwoniliśmy po godz. 10, początkowo nie był w stanie potwierdzić naszych nieoficjalnych informacji na temat odwołania wielu prezesów sądów na Śląsku. Po dwówch godzinach uzyskaliśmy od rzecznika potwierdzenie, a na stronie internetowej resortu pojawił się komunikat zatytułowany "ocena efektywności pracy sądów".
Ministerstwo informuje w nim, że zmiany na stanowisku prezesów dokonano w sądzie apelacyjnym w Katowicach i sądach okręgowych w Katowicach oraz w Gliwicach. Według komunikatu do wymiany prezesów doszło również w sądach rejonowych w Siemianowicach Śląskich, Gliwicach, Rybniku, w Tarnowskich Górach, Wodzisławiu Śląskim, Rudzie Śląskiej, Żorach, a także w sądzie rejonowym Katowice Zachód i w związku z rezygnacją dotychczasowego prezesa w sądzie rejonowym dla Warszawy-Mokotowa.
Resort uzasadnia zmiany oceną pracy sądów. „Przegląd ewidencji spraw i podstawowych wskaźników za pierwsze półrocze 2017 roku wykazał niską efektywność sądów okręgowych w Gliwicach i Katowicach” – podkreślono.
Wcześniej nasze informacje potwierdził rzecznik Sądu Apelacyjnego w Katowicach Robert Kirejew.
- Nastąpiły zakrojone na dosyć szeroką skalę zmiany na stanowiskach funkcyjnych w sądach apelacji katowickiej. Faksy z ministerstwa nadeszły dzisiaj. Należy się spodziewać, że dokumenty przyjdą również drogą tradycyjną – mówił Wirtualnej Polsce rzecznik.
- Ze stanowiska przed upływem kadencji została odwołana prezes sądu apelacyjnego w Katowicach sędzia Barbara Suchowska. Odwołanie nie zawiera uzasadnienia. Odwołani zostali też wiceprezesi tego sądu – mówi dodał.
Sędziowie, z którymi rozmawiała Wirtualna Polska, nie kryją zaskoczenia zmianami.
– Sędziowie są w szoku. W niektórych sądach jest dziś dzień wolny za 11 listopada. Sędziowie, którzy przyjechali, by popracować nad aktami i nadrobić zaległości dowiedzieli się o odwołaniu prezesów. Rozdzwoniły się telefony. Wszyscy próbuję się dowiedzieć, kto poleciał i kto przyjdzie – mówi nam sędzia jednego z sądów na Śląsku.
- To była nocna zmiana. W czwartek były telefony, a w piątek poszły faksy. Na piątkowym zebraniu mówili, że odwołano prawie wszystkich prezesów na Śląsku - mówi nasz inny informator.
- Ta zmiana była w planach – potwierdza rozmówca z ministerstwa sprawiedliwości.
Wymiana na stanowiskach prezesów jest możliwa dzięki przyjętej latem nowelizacji ustawy Prawo o ustroju sądów powszechnych. Umożliwia ona ministrowi sprawiedliwości pół roku na odwołanie prezesów i wiceprezesów sądów bez podania przyczyny, zgody sędziów danego sądu i KRS.
