Liczba ofiar huraganu Sandy w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie wzrosła do 43. Tylko w Nowym Jorku zginęło 18 osób. Na wschodnim wybrzeżu USA pozbawionych prądu jest około ośmiu milionów gospodarstw domowych. Władze stanowe mówią o ogromnych zniszczeniach. Nie działają sklepy, urzędy, lotniska, w wielu miastach nie funkcjonuje komunikacja miejska.