Nietypowe znalezisko w Zatoce Obfitości. Mieszkańcy zaciekawieni
Duża kłoda drzewa, która została odnaleziona na nowozelandzkiej plaży, intryguje wielu mieszkańców. Trwa debata, czy są to jadalne przysmaki, czy może stworzenia przypominające przybyszów z innej cywilizacji.
Mieszkańcy i turyści przebywający w pobliżu Bay of Plenty, czyli Zatoki Obfitości, znajdującej się na wybrzeżu Wyspy Północnej w Nowej Zelandii od kilku dni zastanawiają się, co takiego pojawiło się na jednej z plaż. Na zdjęciach opublikowanych w sieci społecznościowej widać ogromną kłodę drewna, która oblepiona jest ogromną ilością dziwnych, niespotykanych stworzeń.
"Miała macki przypominające robaki i żywe istoty w muszlach" - tak znalezisko opisywała jedna z turystek, opisując je jednocześnie jako niesamowite i obrzydliwe. Jeszcze bardziej intrygująca była skala znaleziska - kłoda była długa na 5 metrów i cała pokryta była dziwnymi stworzeniami.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tajemnicze odkrycie na dnie Adriatyku. Znalezisko z Chorwacji ma 7 tys. lat
Z kolei miejscowi, którzy widzieli już różne dziwne rzeczy na plażach Zatoki Obfitości, przekonują, że stworzenia, które znajdują się na kłodzie to znany, bardzo drogi i wykwintny morski przysmak - pąkle gęsie, znany głównie w Hiszpanii i Portugalii.
Naukowcy z Muzeum w Auckland rozpoznali te stworzenia jako "Lepas anatifera". Są to skorupiaki, które spotykane są w dużych ilościach, przymocowane przez elastyczne łodygi do pływającego drewna, czy kadłubów statków.
Skorupiaki te z reguły występują w morzach tropikalnych i subtropikalnych na całym świecie. Przyczepione do statków, przenoszone są one do zimniejszych wód i odnalezione przez miejscowych czy turystów, wywołują nie lada zdziwienie.
Podobne znalezisko odkryto kilka lat temu na plaży Piha. Porzucone na brzegu kłody z dziwnymi stworami zadziwiły mieszkańców Auckland.