Niemcy: reforma polityki rolnej UE zamiast dopłat
Główny problem Unii Europejskiej to obecnie fundamentalna reforma polityki rolnej, a nie bezpośrednie dotacje dla rolników z Polski - pisze w poniedziałek niemiecki dziennik Der Tagesspiegel.
Komentator dziennika Christoph von Marschall, popierając stanowisko kanclerza Gerharda Schroedera, który w niedzielę sprzeciwił się bezpośrednim dotacjom dla rolników z państw kandydujących, zauważa, iż na subwencje dla wszystkich faktycznie nie starczy pieniędzy.
Zdaniem Christopha von Marschalla, nie wolno dopuścić do tego, by wyroby polskiego rolnika, który nie otrzyma unijnego wsparcia, konkurowały z subwencjonowanymi produktami farmerów unijnych. Komentator przyznaje, że trzeba zapewnić równe warunki konkurencji, ale nie przez poszerzenie systemu dotacji, lecz gruntowną zmianę polityki rolnej.
Trzy lata temu unijny szczyt w Berlinie zdecydował, że właśnie teraz Unia musi rozpocząć tę reformę i o to zabiega kanclerz Gerhard Schroeder. Francja zaś, która najbardziej korzysta na obecnym systemie dopłat, chce obecny stan utrzymać.
Komentator Tagesspiegla sądzi, że właśnie dzięki perspektywie poszerzenia Unii wzrosły szanse zreformowania obłędnej i zbyt kosztownej polityki rolnej. (jask)