ŚwiatNiemcy pieką własną pieczeń

Niemcy pieką własną pieczeń

Celem niemieckiej dyplomacji było w minionych tygodniach doprowadzenie do izolacji USA w Radzie Bezpieczeństwa ONZ - napisał w najnowszym wydaniu niemiecki tygodnik "Frankfurter Allgemeine Sonntagszeitung" (FAS).

16.03.2003 15:21

Powołując się na poufne pismo niemieckiego ambasadora przy ONZ Guntera Pleugera, skierowane 21 lutego do MSZ w Berlinie, redakcja "FAS" twierdzi, że polityka zagraniczna RFN zmierzała do uniemożliwienia porozumienia z Waszyngtonem i zmuszenia Stanów Zjednoczonych do podjęcia wobec Iraku działań na własną rękę. Niemcy sprawowały w lutym przewodnictwo w RB.

W swym raporcie do niemieckiego MSZ Pleuger poinformował o sprzecznych stanowiskach członków Rady Bezpieczeństwa wobec ewentualnej drugiej rezolucji, która miałaby - zgodnie z wolą USA i Wielkiej Brytanii - uprawomocnić interwencję zbrojną w Iraku.

Chodzi o to, donosił Pleuger, czy "zbrojne rozbrojenie Iraku nastąpi za zgodą RB czy bez takiej zgody". Zdaniem niemieckiego dyplomaty byłoby lepiej, gdyby "Rada nie dała się zinstrumentalizować przez USA". Dlatego RFN popiera zabiegi o postawienie USA w sytuacji, w której będą mogły działać tylko na własną rękę.

Według oceny niemieckiego dyplomaty, zmuszenie USA do działania na własną rękę pozwala liczyć na to, że Waszyngton dokona w terminie późniejszym zwrotu w polityce wobec ONZ. "Biorąc pod uwagę rozmiary zadania odbudowy (Iraku), z którym jedno państwo nie upora się, Ameryka zwróci się prawdopodobnie pełna skruchy do Rady Bezpieczeństwa" - referuje Pleuger ten sposób myślenia i dodaje: "Przychylam się do tej opinii".

Poproszony przez "FAS" o komentarz ekspert CDU ds. polityki zagranicznej Friedbert Pflueger powiedział, że dokument jest dowodem na "aktywne działania niemieckiego rządu przeciwko swemu sojusznikowi - USA". "Takie postępowanie spowoduje trwałą utratę zaufania do Niemiec" - uważa Pflueger. (mp)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)