Nielegalna rozlewnia w Zachodniopomorskiem. Policjanci znaleźli ponad 2 tys. litrów spirytusu
Nad województwem zachodniopomorskim zebrały się czarne chmury. Policjanci z Wydziału dw. z Przestępczością Gospodarczą z Komendy Powiatowej Policji w Pile zlikwidowali nielegalną rozlewnię alkoholu. Podczas akcji znaleziono ponad 2 tys. litrów spirytusu. Ponadto funkcjonariusze skonfiskowali 120 tys. sztuk papierosów bez polskich znaków akcyzy. Zatrzymanemu właścicielowi posesji, na której znajdowała się rozlewnia, grozi nawet kilka lat więzienia.
Zatrzymany 46-latek miał w swojej rozlewni destylarnię o pojemności, bagatela, 220 litrów. Policjanci zrozumieli, że mają do czynienia z prawdziwym wirtuozem alkoholowego przemysłu, a nie podrzędnym bimbrownikiem, kiedy odkryli misterny system węży i pomp łączących kolejne zbiorniki z alkoholem. O tym, że zatrzymany był przygotowany do masowej dystrybucji, świadczyły znalezione w dodatkowych pomieszczeniach gospodarczych zapasy kartonów, plastikowych i szklanych butelek oraz pojemników z nakrętkami.
Nielegalny producent "ognistej wody" nie ograniczył się do przemysłu alkoholowego, ale zajmował się także produkcją i dystrybucją papierosów - policjanci z pilskiej komendy powiatowej znaleźli ponad 120 tys sztuk papierosów bez polskiej akcyzy, maszynę do cięcia tytoniu oraz sam tytoń.
Po wprowadzenie do obrotu tak dużej ilości nielegalnego towaru Skarb Państwa mógłby stracić ponad 200 tys. zł.
46-latek zatrzymany przez pilskich policjantów musiał naprawdę lubić swój fach - okazuje się, że był już karany za posiadanie nielegalnej rozlewni.