"Nie ma tolerancji". Straż Graniczna weszła na pokład samolotu
Awantura na pokładzie samolotu z Cork. Po lądowaniu w Poznaniu funkcjonariusze Straży Granicznej interweniowali wobec 43-letniego podróżnego. Mężczyzna stanie przed sądem.
Sytuacja miała miejsce w poniedziałek, 28 lipca. Funkcjonariusze z placówki Straży Granicznej w Poznaniu-Ławicy otrzymali informację o podróżnym, który na pokładzie samolotu z Cork zachowywał się w sposób skrajnie niewłaściwy - poinformowała st. chor. szt. SG Małgorzata Potoczna z zespołu prasowego Nadodrzańskiego Oddziału SG.
Awantura na pokładzie. Interweniowała Straż Graniczna
43-latek lecący z Irlandii do Polski awanturował się na pokładzie samolotu, obrażał personel i innych pasażerów, był wulgarny oraz nie stosował się do poleceń załogi.
- Strażnicy graniczni podjęli interwencję i wyprowadzili obywatela Polski ze statku powietrznego. Podczas dalszych czynności funkcjonariusze ujawnili przy mężczyźnie woreczek z marihuaną - przekazała Potoczna.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Odmawiam". Przed zaprzysiężeniem spłynęła lawina krytyki
43-latek usłyszał zarzuty, przyznał się do winy. Mężczyzna stanie przed sądem za zakłócanie porządku na pokładzie statku powietrznego oraz odpowie za posiadanie środków odurzających.
"Nie ma tolerancji dla agresji i łamania prawa - reagujemy stanowczo" - podkreślają w komunikacie funkcjonariusze Nadodrzańskiego Oddziału SG.
Źródło: Nadodrzański Oddział SG