Trump powiedział, co myśli o Putinie. Padły jednoznaczne słowa
Donald Trump powtórzył, że nie jest zadowolony z działań Władimira Putina, który "gada bzdury". Podkreślił też wsparcie Waszyngtonu dla Kijowa.
Co musisz wiedzieć?
- Donald Trump wyraził niezadowolenie z działań Władimira Putina, podkreślając, że wojna w Ukrainie pochłania wiele ofiar.
- Wsparcie dla Ukrainy: USA przekazały, że Kijów dostał najlepszą broń, a Ukraińcy wykazują się odwagą w walce.
- Rola Europy: Trump zauważył, że Europejczycy również udzielili Ukrainie znaczącej pomocy.
Jakie jest stanowisko Trumpa wobec Putina?
Prezydent USA Donald Trump ponownie wyraził swoje niezadowolenie z działań Władimira Putina. Podkreślił, że wojna w Ukrainie jest tragiczna, a liczba ofiar rośnie. Trump zaznaczył, że Waszyngton dostarczył Ukrainie najlepszą broń, co ma kluczowe znaczenie dla obrony kraju.
- Nie jestem zadowolony z Putina. Zabija wielu ludzi, wielu swoich żołnierzy i ich żołnierzy - powiedział amerykański przywódca na wtorkowej konferencji prasowej.
Zapewnił jednocześnie, że rozważa nałożenie "bardzo surowych" sankcji na Rosję. - Putin bredzi, jeśli chcesz znać prawdę - powiedział Trump.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Schengen skończy się w ciągu kilku lat". Niemcy reagują na kontrole graniczne
Trump podkreślił, że bez pomocy z zagranicy wojna w Ukrainie mogłaby zakończyć się w ciągu kilku dni. Wskazał na odwagę Ukraińców oraz znaczące wsparcie, jakie otrzymali od USA i Europy. To właśnie dzięki tej pomocy Ukraina jest w stanie stawiać opór.
W ostatnim czasie Trump dość mocno skrytykował Władimira Putina, zarzucając mu nieodpowiedzialne działania na Ukrainie. Prezydent USA stwierdził, że Putin "zupełnie zwariował", co wywołało reakcję Kremla. Doradca Putina Jurij Uszakow odpowiedział, że Trump jest "niewystarczająco poinformowany".
Przełomowa decyzja ws. Ukrainy
Pentagon ogłosił przekazanie Ukrainie dodatkowego uzbrojenia defensywnego. Decyzja ta ma na celu wzmocnienie obrony Ukrainy w obliczu trwających ataków.
Rzecznik Pentagonu Sean Parnell podkreślił, że decyzja ta jest częścią szerszej strategii mającej na celu osiągnięcie trwałego pokoju.
Źródło: Clash Report, PAP