Nie dawali mu szans na przeżycie. Pielęgniarka zaadoptowała Alana, który otarł się o śmierć

Dzięki wielkiemu sercu pielęgniarki i jej męża chłopiec, który w pierwszych dniach swojego życia o mało nie zginął, dostał dom i matczyną miłość. Biologiczna matka straciła prawa rodzicielskie po tym, jak pod jej opieką chłopiec wypadł z wózka i uderzył głową o betonowe schody.

Chłopiec po wypadku ma liczne powikłania
Źródło zdjęć: © Pixabay.com | public domain
Klaudia Stabach

Alan w wyniku wypadku miał pękniętą czaszkę i liczne krwiaki mózgu. Lekarze nie dawali mu szans na przeżycie. Chłopiec przeszedł trepanację czaszki, ale powikłania są tak duże, że dziecko wymaga całodobowej i profesjonalnej opieki. Sąd skazał nieodpowiedzialną matkę na karę ośmiu miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata i odebrał jej prawa rodzicielskie. Dzieckiem postanowiła zaopiekować się pielęgniarka - pani Magdalena. "Mówili nam, że on będzie w takim wegetatywnym stanie, żebyśmy byli przygotowani na to, że będzie patrzył się w jeden punkt i że nie mamy co liczyć na to, że kiedykolwiek usiądzie, będzie mogł jeść normalnie" - wylicza adopcyjna matka Alana Magdalena Madeja w rozmowie z reporterami programu "Uwaga" TVN.

Alan od czasu, gdy doznał urazu, choruje na padaczkę. Podczas napadów robi się sztywny i przestaje oddychać. Ponadto kilka razy w tygodniu musi być rehabilitowany i brać udział w zajęciach z neurologopedą. Stan zdrowia dziecka wymaga nieustannej opieki nad nim. Pani Magda, po urlopie macierzyńskim prawdopodobnie będzie musiała zrezygnować z pracy zawodowej. Jednak pomimo ciężkiej sytuacji pojawia się iskierka nadziei. "Jestem bardzo mile zaskoczony. Nie spodziewałem się, że po takim przejściu, z takimi ubytkami w ośrodkowym układzie nerwowym, będzie się tak ładnie rozwijał. To duża zasługa pani Magdy" - mówi Paweł Bryl z oddziału noworodka, patologii i intensywnej terapii noworodka z Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Elblągu.

Nowa mama chłopczyka ma doświadczenie w opiece nad chorymi. Pracowała w hospicjum i z osobami niepełnosprawnymi umysłowo. Postępy w rehabilitacji dziecka są tak duże, że istnieje prawdopodobieństwo aby mógł w przyszłości w miarę normalnie funkcjonować.

Wybrane dla Ciebie
Zaczęli jednocześnie wyprzedzać. Tragedia na drodze w Stanowicach
Zaczęli jednocześnie wyprzedzać. Tragedia na drodze w Stanowicach
Litwa alarmuje: rośnie presja z Białorusi
Litwa alarmuje: rośnie presja z Białorusi
Śmierć na papierze. Niepokojące zjawisko w Szwecji
Śmierć na papierze. Niepokojące zjawisko w Szwecji
Wenezuela prosi o pomoc Putina. Zdecydowana reakcja Rosji
Wenezuela prosi o pomoc Putina. Zdecydowana reakcja Rosji
Śmiertelny wypadek. 48-latek potrącony przez ładowarkę
Śmiertelny wypadek. 48-latek potrącony przez ładowarkę
Halloweenowy żart, czy przesada? Ogłoszenie o "zajęciu komorniczym"
Halloweenowy żart, czy przesada? Ogłoszenie o "zajęciu komorniczym"
Dramatyczna relacja z cmentarza. "Przy śmietnikach ktoś zostawił niepełnosprawną"
Dramatyczna relacja z cmentarza. "Przy śmietnikach ktoś zostawił niepełnosprawną"
Rosjanie zabili tam 300 osób. Okupanci odbudowali mariupolski teatr
Rosjanie zabili tam 300 osób. Okupanci odbudowali mariupolski teatr
Najpierw deszcz i śnieg. Potem duża zmiana w pogodzie
Najpierw deszcz i śnieg. Potem duża zmiana w pogodzie
"Będą jeszcze mocniejsze". Iran się odgraża ws. obiektów nuklearnych
"Będą jeszcze mocniejsze". Iran się odgraża ws. obiektów nuklearnych
Eksplozja znicza w Koninie. Świadkowie w szoku
Eksplozja znicza w Koninie. Świadkowie w szoku
Drony nad bazą Kleine-Brogel. Belgia alarmuje po raz kolejny
Drony nad bazą Kleine-Brogel. Belgia alarmuje po raz kolejny