Najechał autobusem sześciolatka - grozi mu 8 lat
Do sądu w Kępnie (woj. wielkopolskie) skierowany
został akt oskarżenia przeciw kierowcy autobusu, który na placu
manewrowym dworca PKS najechał sześciolatka powodując jego śmierć.
Kierowcy grozi do ośmiu lat więzienia.
04.03.2009 12:43
Jak poinformował rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wlkp. Janusz Walczak, do tragedii doszło w Kępnie pod koniec listopada ubiegłego roku. 52-letni kierowca podczas manewru cofania i włączania się do ruchu, najechał tyłem pojazdu na dziecko. Chłopiec, który na chwilę oddalił się od matki, poniósł śmierć na miejscu.
Powołany w trakcie śledztwa biegły z zakresu ruchu drogowego stwierdził naruszenie przepisów przez kierowcę, a także brak należytej opieki nad dzieckiem przez jego matkę. - Kierowca nie zachował szczególnej ostrożności i nienależycie obserwował teren wokół autobusu - powiedział Walczak.
Sprawę odpowiedzialności matki skierowano do odrębnego postępowania.