Nadal 140 tys. gospodarstw bez prądu po wichurach
W Pomorskiem wciąż 110 tys. gospodarstw jest pozbawionych prądu po wichurach, które przeszły nad Polską. Trudna sytuacja jest także w woj. podlaskim i warmińsko-mazurskim - tam prądu nie ma w ok. 30 tys. gospodarstw.
28.11.2011 | aktual.: 28.11.2011 16:02
Pomorskie: 110 tys. gospodarstw bez prądu
Ze 170 do 110 tys. zmalała liczba gospodarstw w Pomorskiem pozbawionych prądu przez awarie spowodowane bardzo silnym wiatrem. Jak poinformowała rzeczniczka prasowa Energa-Operator Alina Geniusz-Siuchnińska, najtrudniejsza sytuacja panuje w powiatach wejherowskim, kartuskim, kościerskim i bytowskim.
W nocy z niedzieli na poniedziałek, kiedy w Pomorskiem wiał silny wiatr, liczba odbiorców prądu bez zasilania była szacowana na 200 tysięcy.
Przywracanie zasilania utrudniają powalone przez wichurę konary drzew na traktach dojazdowych do miejsc awarii.
Podlaskie i warmińsko-mazurskie: 30 tys. gospodarstw bez prądu
Jeszcze blisko 20 tys. odbiorców nie miało w poniedziałek po południu prądu w województwie podlaskim, po awariach wywołanych przez wichury, które w nocy przeszły nad regionem. Energetycy deklarują, że do końca dnia postarają się naprawić prawie wszystkie uszkodzenia.
Rzecznik prasowy PGE Dystrybucja oddział w Białymstoku Andrzej Piekarski powiedział, że na całym terenie działania białostockiego oddziału, czyli w województwie podlaskim i części warmińsko-mazurskiego, bez prądu było jeszcze ok. 30 tys. odbiorców.
W Podlaskiem najwięcej awarii jest w powiatach: białostockim, bielskim i sokólskim. Andrzej Piekarski powiedział, że jeśli pogoda się nie pogorszy, większość awarii energetycy chcą usunąć do końca dnia, a jedynie pojedyncze uszkodzenia, odległe od miejscowości, w trudno dostępnych miejscach, będą naprawiane we wtorek.
Rano w Podlaskiem uszkodzonych było ok. 4 tys. stacji transformatorowych - około 100 tys. odbiorców nie miało prądu. Awarie wystąpiły w całym województwie podlaskim, choć najmniej zgłoszeń było z okolic Suwałk.
20 budynków uszkodzonych w Podlaskiem
Strażacy otrzymali ponad 200 zgłoszeń związanych z wichurami, pierwsze pojawiły się już w nocy. Na szczęście nie ma zgłoszeń o osobach poszkodowanych. Straż przeważnie wyjeżdżała do usuwania drzew lub konarów powalonych na drogi. Właśnie z powodu powalonego drzewa opóźniony był poranny pociąg Suwałki - Białystok.
Według informacji Centrum Zarządzania Kryzysowego wojewody podlaskiego otrzymanych od straży pożarnej, w regionie uszkodzonych zostało ok. 20 budynków mieszkalnych, ale nie na tyle poważnie, by nie można było w nich mieszkać.
M.in. w Zambrowie wiatr zerwał fragmenty dachu na bloku; we wsi Jurasze (powiat sokólski) zniszczył szczyt domu, zaś we wsi Posielanie (powiat augustowski) zerwany został dach i więźba dachowa domu. W Grajewie wichura całkowicie zniszczyła dach budynku jednego z zakładów, a blacha spadła na linię energetyczną. W Sokółce silny wiatr uszkodził maszt radiowy na budynku powiatowej straży pożarnej.