"Na ziemi nie ma obszarów całkowicie asejsmicznych"
Wstrząsy sejsmiczne w północnej i północno-wschodniej Polsce zdarzają się co kilkadziesiąt lat. Na ziemi nie
ma obszarów całkowicie asejsmicznych - przekonuje prof. Halina
Piekarek-Jankowska, geolog z Uniwersytetu Gdańskiego.
21.09.2004 | aktual.: 21.09.2004 21:43
Po raz pierwszy usłyszałam we wtorek o wstrząsach od naszego doktoranta, który przebywa w okolicach Braniewa. Zadzwonił do mnie z informacją, że odczuwa wstrząsy - powiedziała profesor.
Dodała, że choć obszar północnej i północno-wschodniej Polski uznawany jest za asejsmiczny, to jednak całkowicie asejsmicznych obszarów na kuli ziemskiej nie ma. Odnotowywane na tych terenach wstrząsy nie są czymś "nadzwyczajnym".
Wstrząsy na tym obszarze są notowane co kilkadziesiąt lat. Na szczęście znajdujemy się na tzw. platformie wschodnioeuropejskiej, która jest starą i sztywną strukturą geologiczną, gdzie nie występują silne, katastrofalne trzęsienia ziemi - powiedziała profesor Piekarek-Jankowska.
Profesor podkreśliła, że nie można przewidzieć, kiedy i gdzie trzęsienie ziemi nastąpi, choć prowadzone są w tym kierunku badania, polegające m.in. na obserwacji zachowania zwierząt.